Obserwuj w Google News

Tomasz Ciachorowski nawet nie myśli o treningu. Sześciopak zrobiła mu maszyna

2 min. czytania
21.04.2023 09:40

Tomasz Ciachorowski uchodzi za jednego z najprzystojniejszych polskich aktorów. Gwiazdor może pochwalić się zapierającą dech w piersiach urodą i umięśnionym ciałem. Okazuje się, że wcale nie wylewał on siódmych potów na siłowni. Za wyrzeźbioną sylwetkę miał sporo zapłacić.

Tomasz-Ciachorowski-nawet-nie-myśli-o-ćwiczeniach-sześciopak-zrobiła-mu-maszyna
fot. Instagram (@tomasz_ciachorowski)

Tomasz Ciachorowski dał się poznać szerszej publiczności, występując w serialu TVN „Majka”. Później pojawił się także w „Linii życia” Polsatu, która jednak nie osiągnęła spektakularnego sukcesu. Popularność zapewniła mu z kolei rola psychopatycznego Artura w „ M jak miłość”. Aktualnie aktor pracuje na planie innego serialu TVP - „ Na dobre i na złe”.

W przerwach między kolejnymi ujęciami gwiazdor pręży mięśnie na swoim Instagramie. Ciachorowski może pochwalić się nie tylko niekwestionowaną urodą, ale też wyrzeźbionym ciałem. Okazuje się jednak, że mięśnie to w jego przypadku nie tylko efekt ciężkich ćwiczeń na siłowni. Aktor znalazł na to inny sposób i wydał krocie, by wyglądać jak młody bóg.

Redakcja poleca

Tomasz Ciachorowski podpina się do specjalnej maszyny. Ile zapłacił za swoje mięśnie?

Według Super Expressu celebryta płaci majątek za zabiegi na specjalnych maszynach, a kaloryfer na jego brzuchu to efekt użycia urządzenia Emsculpt. O sześciopak można zawalczyć na siłowni, jednak perspektywa podpięcia się pod maszynę jest naprawdę kusząca. Stymulacja elektromagnetyczna potrafi zdziałać cuda.

- Zabieg pobudza włókna mięśniowe do pracy. Mięśnie pracują podobnie jak przy klasycznym treningu, jednak ich praca jest o wiele bardziej efektywna. Trening jest niezwykle intensywny. Podczas 30 minutowego zabiegu na brzuch pacjent „wykonuje” około 20 tysięcy odpowiednich skurczy mięśni - czytamy.

Swego czasu Ciachorowski pokazał w sieci nagranie, na którym widać, że jest podłączony pod wyżej wspomniany sprzęt. Urządzenie bez żadnego wysiłku modelowało jego sylwetkę - uwypuklało mięśnie i pozbywało się tkanki tłuszczowej. „Jakieś trzy lata temu poddałem się stymulacji mięśni brzucha. Teraz jestem na pierwszym zabiegu z kilkunastu zaplanowanych. Zobaczymy, jak tym razem będą wyglądały efekty. Może uda mi się na wakacje znów wymodelować sześciopak” - mówił o zabiegu wykonywanym przez dr Annę Płatkowską-Szczerek.

Dziennikarze Super Expressu podają, że za podobne przyjemności trzeba zapłacić niemałą kwotę. 12 zabiegów na dwie partie ciała, które zaplanował gwiazdor, będzie go kosztowało ponad 15 tysięcy złotych. Czego jednak nie robi się dla zapierającej dech w piersiach urody i wyrzeźbionego ciała… Uważacie, że zabieg jest warty swojej ceny?