Obserwuj w Google News

Tak Katarzyna Warnke pociesza się po rozwodzie. Zapowiada się miły wieczór

2 min. czytania
20.10.2023 13:25

Trzy dni temu Katarzyna Warnke oficjalnie została rozwódką. Aktorka czekała na ten moment rok. I co dalej? Jeden z tabloidów przyłapał ją na „samotnym snuciu się po mieście”. Naprawdę jest aż tak źle?

Tak Katarzyna Warnke pociesza się po rozwodzie. Zapowiada się miły wieczór
fot. Mateusz Jagielski/East News

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski spędzili razem osiem lat życia. Para praktycznie do ostatnich miesięcy przed ogłoszeniem rozstania, sprawiała wrażenie świetnie dogadującej się, dlatego gdy gruchnęła wieść o złożony do sądu pozwie rozwodowym, publika była w lekkim szoku. Stramowski szybko znalazł sobie nową miłość, a Warnke choć została kilka miesięcy temu przyłapana na randce z blond przystojniakiem, to zapewnia, że wciąż pozostaje singielką.

Zobacz też: Katarzyna Warnke świętuje rozwód ze Stramowskim. Kupiła ciastka i poszła na imprezę

Katarzyna Warnke nie mogła się doczekać rozwodu. Teraz żałuje?

Katarzyna Warnke w rozmowie z „Super Expressem” wyznała, że rozwód zamierza świętować.  Imprezę z tej okazji urządziła już w piątek na trzy dni przed rozprawą. - Mam nadzieję, że rozprawa będzie krótka, zwięzła i zakończy się sukcesem, czyli orzeczeniem rozwodu. Zamierzam też świętować tego dnia. Przyjęcie z tej okazji robię w piątek. Zaprosiłam przyjaciół, którzy mnie wspierają i cieszą się ze mną – mówiła aktorka.

Jak chciała, tak też się stało – z relacji tabloidu wynika, że rozprawa rozwodowa Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego trwała 20 minut. Byli małżonkowie mieli wyjść z sali sądowej jak obcy sobie ludzie. Nie podali sobie rąk, ba, nawet się za sobą nie obejrzeli. Warnke obdarowała fotoreporterów uśmiechem, podczas gdy Stramowski pozostał poważny.

Redakcja poleca

Katarzyna Warnke „snuje się po mieście”?

Jak donosi „Super Express”, Katarzyna Warnke trzy dni po upragnionym rozwodzie nie wyglądała na szczególnie szczęśliwą. Elegancko ubrana udała się do popularnej drogerii, w której zaopatrzyła się nie tylko w kosmetyki, ale i w słodycze.

"Trzy dni po rozwodzie aktorka samotnie snuła się po mieście. Wstąpiła do jednego ze sklepów w centrum Warszawy. Szukała w nim pocieszenia. Sięgnęła po tanie kosmetyki, ale na próżno, bo nie sprawiły one, by jej twarz się rozpromieniła" – relacjonuje „Super Express”.

Później gwiazda udała się na przystanek autobusowy, ale wbrew pozorom nie skorzystała z uroków transportu miejskiego, a z taksówki. Minę miała jednak nietęgą. Nostalgia czy zniesmaczenie towarzyszącym jej fotoreporterem?

Nie przegap
Szybki rozwód Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego. Zajęło im to 20 minut
19 Zobacz galerię
fot. RadioZET.pl - Exclusive