Szymon Majewski zażartował z Edwarda Miszczaka. „Znam powód zwolnień”
Szymon Majewski popisał się niezłym poczuciem humoru. Prowadzący programu Radia ZET „Nie mam pytań” postanowił skomentować ostatnie decyzje Edwarda Miszczaka. Dziennikarz zna powód zwolnień w Polsacie.
Szymon Majewski to jeden z najpopularniejszych prowadzących audycji Radia ZET. Dziennikarz przeprowadza wywiady z gwiazdami w programie „Nie mam pytań”. Komik lata temu pracował w stacji TVN, a jego szefem był wtedy Edward Miszczak. Po transferze do Polsatu nowy dyrektor programowy zaczął wprowadzać w stacji własne porządki. Pracę straciła już Katarzyna Skrzynecka i Katarzyna Dowbor. Roszady nie ominęły także Karoliny Gilon i Mateusza Gesslera. Napiętą sytuację w Polsacie postanowił skomentować Szymon Majewski i oczywiście zrobił to w charakterystyczny dla siebie sposób.
Szymon Majewski wie, dlaczego Edward Miszczak zwalnia gwiazdy Polsatu
Dziennikarz opublikował na Facebooku zabawny post, w którym poinformował fanów i słuchaczy Radia ZET, ze przeprowadził śledztwo w sprawie zwolnień w Polsacie.
- Moje śledztwo ukończone. Znam powód zwolnień dokonanych przez Edwarda! Pojechałem, sprawdziłem, na trasie przed Polsatem stoi ten znak drogowy! Gdyby nie on, Kasia Dowbor, Mateusz Gessler by pracowali - przekazał zaskoczonym obserwatorom Majewski.
Na zamieszczonej w sieci grafice widzimy znak „Zwolnij”, który musiał zostać opacznie zrozumiany przed Miszczaka. Prowadzący „Nie mam pytań” nie zakończył jednak na tym swojego wpisu i popisał się dystansem do siebie.
- Ten sam znak stał 12 lat temu przed TVN, kiedy jechałem na rozmowę z Edwardem. Chcecie w Polsacie swoich gwiazd? Zdemontujcie go! TVN wie o tym znaku też i tuszują - zażartował.
To nie pierwszy raz, kiedy komik w zabawny sposób komentuje jego przeszłość z Miszczakiem. Niedawno wyjaśnił, że dyrektor programowy zwolnił go, ponieważ nie mógł znieść, że opłacał go Majewski.
Gwiazdy zwolnione z TVP. Przykre, jak się z nimi pożegnano [FOTO]
Tu się dzieje
