Szymon Hołownia i Marcin Prokop znów razem. Duet wraca do TVN
Szymon Hołownia i Marcin Prokop przez kilkanaście lat byli jednym z ulubionych duetów telewidzów. Świetnie się dopełniali, a ich żarty i wzajemne riposty przyprawiały o ból brzucha ze śmiechu. Wspólna kariera skończyła się, gdy Szymon Hołownia na dobre zaangażował się w politykę. Jednak teraz duet prezenterów wraca do telewizji… I to do „Dzień dobry TVN”!
Szymon Hołownia i Marcin Prokop w latach 2008-2019 pracowali razem przy „Mam talent!”. Świetnie dopełniali się również przy „Mamy cię!”. Widzowie ze smutkiem przyjęli informację, że Szymon Hołownia wycofuje się z telewizji na rzecz kariery politycznej. Czy wyszło mu to na dobre? Wyborcy są zadowoleni z tego, jak pełni obowiązki marszałka Sejmu – również na sali plenarnej ripost mu nie brakuje. Teraz widzowie okazują swoją euforię, bowiem Szymon Hołownia i Marcin Prokop znów będą dogadywać sobie na wizji. Marszałek Sejmu pojawi się w TVN.
Zobacz także: Quiz. Rozpoznaj gwiazdy TVN po uśmiechu. 13/13 tylko dla bystrzaków
Szymon Hołownia i Marcin Prokop znów razem w telewizji
Na Instagramie „Dzień dobry TVN” pojawiło się nagranie, w którym Marcin Prokop zapowiada wizytę Szymona Hołowni w studiu śniadaniówki. Dla prezentera to z pewnością będzie powrót do wspomnień, ale plan na ten wyjątkowy dzień klaruje się całkowicie inaczej. Marszałek Sejmu zostanie zasypany gradem niewygodnych pytań i to nie tylko ze strony prowadzących.
– Byliśmy razem przez wiele lat. 14 lat w telewizji. Wcześniej kilka wspólnych lat w prasie. No i w którymś momencie ja zostałem tu, a on poszedł tam. Ale przyjdzie tu. Jeśli państwo nadążyli za tą historią, to domyślacie się pewnie, że naszym gościem w niedzielnym wydaniu „Dzień dobry TVN” będzie marszałek Sejmu Szymon Hołownia. Będziemy brać go w krzyżowy ogień pytań, nie tylko z Dorotą Wellman, ale też z młodzieżą, która postanowiła zadać marszałkowi kilka niewygodnych pytań. Do zobaczenia w niedzielę razem z Szymonem Hołownią – powiedział Marcin Prokop na Instagramie „Dzień dobry TVN”.
To nie żart. Już 31 grudnia prowadzący „Dzień dobry TVN” wraz z Szymonem Hołownią wprowadzą widzów w dobry nastrój. Fani śniadaniówki oraz marszałka Sejmu nie mogą doczekać się tego wydarzenia. Ciekawi są również niewygodnych pytań i tego, w jaki sposób z sytuacji wybrnie Szymon Hołownia.
„Koniecznie wstanę wcześniej!”; „To będzie gratka, czekamy”; „Ale czadowo”; „Będzie ogień” – pisali fani „Dzień dobry TVN” pod postem na Instagramie. Inni zastanawiali się, czy pytania wcześniej zostaną poddane cenzurze.
Szymon Hołownia narzeka na brak czasu
Nie da się ukryć, że Szymon Hołownia w roli marszałka Sejmu ma o wiele więcej obowiązków. Częstsze spotkania, wizyty przy Wiejskiej, konferencje z dziennikarzami i próby zapanowania nad porządkiem w sali plenarnej potrafią wyssać energię. Znalazł jednak czas na wizytę w „Dzień dobry TVN”. W niedawnym wywiadzie dla „Wyborów Kobiet” przyznał, że nawet dla rodziny trudno mu wygospodarować chwilę wolnego.
- My mamy małe dzieci i oboje z żoną ciężko pracujemy i oboje wiemy, że czasami trzeba te swoje plany, marzenia odkładać. Nawet pójście na randkę, ile my czasu nie byliśmy na randce. Cały czas sobie obiecujemy, że może w przyszłym tygodniu, może między świętami, że może za moment. Albo dziecko jest chore, żona musi wyjechać, albo ja coś mam, albo drugie dziecko jest chore – mówił marszałek w rozmowie z Aleksandrą Pawlicką i Arletą Zalewską.
Źródło: Radio ZET/Instagram
- Lawina wpadek w TVN24. Najpierw prezenter przekręcił nazwisko gwiazdy, a potem...
- Wojewódzki wraca do TVP? Sensacyjny wpis dziennikarza
- Quiz. TVP, TVN czy Polsat? Zgadnij, która stacja pokazywała te seriale
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
