Obserwuj w Google News

Śpiewak ostro o Stanowskim i Kanale Sportowym. "Totalna patologia"

Anna Skalik
3 min. czytania
25.10.2023 14:01

Jan Śpiewak skomentował działalność Kanału Sportowego, nazywając go patologią. Przy okazji skrytykował Krzysztofa Stanowskiego, zarzucając mu hipokryzję i stalking wobec Natalii Janoszek.

Jan Śpiewak uderza w Krzysztofa Stanowskiego
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Krzysztof Stanowski już przygotowuje się do odpalenia swojego nowego projektu i ostatecznego wycofania się z Kanału Sportowego, ale wciąż jeszcze jest doskonale kojarzony z tym projektem. Ostatnio został skrytykowany przez działacza społecznego, Jana Śpiewaka, który od dłuższego czasu uderza w celebrytów promujących alkohol i składa doniesienia do prokuratury. W rozmowie z Plotkiem Śpiewak stwierdził, że Stanowski chce być autorytetem dla ludzi, a w kwestii alkoholu i jego promocji jest od tego daleki.

Jan Śpiewak krytycznie o Kanale Sportowym

Jan Śpiewak skomentował fakt, że Kanał Sportowy kierowany jest także do najmłodszego odbiorcy, a wiąże sport z alkoholem. Zdaniem aktywisty, w ten sposób można zrujnować całe rodziny, a takie działanie jest po prostu patologiczne.

Ja nie mogę zaakceptować faktu, że kanał, który nazywa się "sportowy" reklamuje hazard i alkohol. No dla mnie to jest totalna patologia. Oni budują swoją markę na informacjach ze świata sportu, na zdrowym trybie życia w teorii, na grze fair play i budują wśród Polaków i też bardzo młodych Polaków. Jak zobaczysz na kampanię i rzeczy, które sprzedaje Kanał Sportowy to np. były zeszyty dla dzieci i oni jednocześnie mają swoje piwo sportowe (...). A mamy rok 2023 i oni mogą nam wciskać, że jest coś takiego jak piwo sportowe. To buduje uzależnienia wśród ludzi, bo właśnie korporacjom zależy, żeby budować wśród nas połączenia nawykowe, czyli "oglądamy mecz — pijemy". Bardzo często uzależnienia od alkoholu krzyżują się z uzależnieniem od hazardu. Można zrujnować całe rodziny - przekazał aktywista.

Redakcja poleca

Śpiewak uderza w Stanowskiego: aprobuje promowanie alkoholu

Przy okazji Jan Śpiewak odniósł się do osoby Krzysztofa Stanowskiego, zarzucając mu, że chce zgrywać moralny autorytet — choćby mówiąc o brutalnej, głośnej sprawie zabójstwa 5-latka - ale nie wspomina przy tym o związku sprawy z alkoholem.

- Dla mnie fakt, że oni żyją z tego, jest dramatyczny i smutny, szczególnie że przy okazji realizują się jako autorytety i sygnalizują cnotę, szczególnie pan Stanowski uwielbia to robić. Ostatnio żądał kary śmierci dla człowieka, który zamordował to dziecko w Poznaniu, 5-latka, ale już nie wspomniał, że ten człowiek był w delirium alkoholowym, że był uzależniony od alkoholu i że wpadł w szał, bo nie chcieli mu sprzedać alkoholu — zauważył Jan Śpiewak.

Działacz poruszył też sprawę "linczu" Stanowskiego na Natalii Janoszek, twierdząc, że sprawa ta ma już znamiona stalkingu. - To jest człowiek, który ma mega wpływy (...). Jest trzeciorzędna gwiazda i on robi wokół niej totalny lincz. Znajmy proporcje. Napisałeś jeden post, wyśmiałeś, spoko. Ale jechać do Indii, znęcać się nad jakąś dziewczyną... Jest tyle spraw, którymi mogłeś się zająć - Pandora Gate, zatruwaniem rzek w Polsce, tysiącami rzeczy, a wybierasz sobie jakąś trzecioligową gwiazdę, żeby zasygnalizować cnotę, pokazać, że jest się wyższym, że jest się lepszym. Człowieku, ty masz milionowe zasięgi i może wykorzystaj je trochę lepiej niż do strzelania z armaty tygodniami, to już stalking przypomina.

Nie przegap
Polityka otumania jak alkohol. Porównaliśmy partie do popularnych trunków
5 Zobacz galerię
fot. Artur Barbarowski/East News