Córka gwiazdora Hollywood jest pracownicą seksualną. „Kocham to”
Córka Charliego Sheena od roku jest pracownicą seksualną. Sami Sheen w mediach społecznościowych opowiada o tym, czym się zajmuje. Właśnie obchodzi rocznicę w tej branży.
Charlie Sheen to aktor światowej sławy, który największą popularnością cieszył się w latach 90. Dużą uwagę mediów przykuwały skandale i afery z jego udziałem. Narkotyki, prostytutki, gwiazdy porno, szantaże, przemoc domowa – to tylko niektóre z tematów medialnych doniesień. Mimo tego gwiazdorowi udało się zbić w Hollywood fortunę. Z małżeństwa z Denise Richards aktor doczekał się dwóch córek, które z pewnością nie mogą narzekać na brak środków do życia. Mimo to jedna z nich, 19-letnia dziś Sam, zdecydowała się zostać pracownicą seksualną.
Córka Charliego Sheena jest pracownicą seksualną
Sam Sheen 9 marca 2022 roku skończyła 18 lat. Krótko po tym przekazała w mediach społecznościowych, że chce zostać pracownicą seksualną. Założyła konto w serwisie OnlyFans, który jest jedną z najbardziej znanych platform, działających niemal jak giełda dla osób świadczących usługi seksualne. Niedawno Sam Sheen pochwaliła się rocznicą swojej pracy i stwierdziła, że kocha to, co robi.
W swoich mediach społecznościowych Sam Sheen opowiada o swoim zajęciu, pokazując także przygotowania do pracy. Jak zdradziła, przede wszystkim robi zdjęcia, bo nagrywanie filmów uważa za niezręczne. Wyraźnie rozgranicza swoją pracę od działalności w przemyśle porno.
- Gdyby ludzie zbadali ten temat, wiedzieliby, że są różne formy pracy seksualnej – słowa Sheen cytuje serwis Gwiazdy Wirtualna Polska.
Córka gwiazdora nie rozumie, dlaczego taka forma zarobkowania spotyka się z taką krytyką. Jak sama przekonuje, taka praca daje jej olbrzymią satysfakcję i ją uszczęśliwia. Nie zamieniłaby pracy seksualnej na cokolwiek innego.
- Nikt nie nakłoniłby mnie teraz do zmiany pracy. Nie wiem, dlaczego ludzie tak źle osądzają tę formę zarobku. Uwielbiam ją i to mnie uszczęśliwia. Dzięki temu zyskałam dużo więcej pewności siebie. Uwielbiam pracować z domu i rozmawiać z moimi subskrybentami. Kocham swoją pracę – mówi w jednym z materiałów na TikToku.
Co ciekawe, Charlie Sheen w mediach wypowiedział się już na temat pracy jego córki. Gwiazdor tego nie pochwala, ale zauważa, że nie ma wpływu na 19-latkę.
- Nie pochwalam tego, ale ponieważ nie mogę temu zapobiec, namawiałem ją, by zachowała klasę, była kreatywna – stwierdził gwiazdor w rozmowie z PageSix.