Obserwuj w Google News

Robert Gawliński podjął się nowej pracy za granicą. Gwiazdor Wilków został farmerem

2 min. czytania
18.11.2020 13:22

Robert Gawliński korzysta z przerwy od koncertowania, które nie jest możliwe ze względu na pandemię koronawirusa. Lider kultowej grupy Wilki postanowił wyjechać za granicę. W rozmowie z "Faktem" opowiedział o nowej pracy. Jego nowe zajęcie nie ma nic wspólnego z muzyką.

Robert Gawliński
fot. Wojciech Strożyk/ Reporter/ East new

Robert Gawliński ma nową pracę. Gwiazdor Wilków w związku z pandemią  koronawirusa wyjechał do pracy za granicę. Jego nowe zajęcie w Grecji nie ma jednak nic wspólnego z muzyką. Jak się okazuje, muzyk razem z żoną Moniką zajął się uprawą oliwek. W rozmowie z "Faktem" artysta opowiedział o nowym zajęciu.

Zobacz też:  Aktor z "Ojca Mateusza" został kurierem. "Właśnie poszedłem do NORMALNEJ pracy"

Robert Gawliński ma nową pracę. Jego zajęcie nie ma nic wspólnego z muzyką

"Drzewa uginają się od owoców. Właśnie jesteśmy w trakcie naszego pierwszego oliwkobrania. Do tej pory zebraliśmy już osiem worków.  Zbieranie mocno daje nam w kość. Trochę wymiękaliśmy" - powiedział gwiazdor w rozmowie z "Faktem".

Gawlińskiemu we wszystkich pracach towarzyszy ukochana. Ostatnim etapem ich pracy jest tłoczenie oliwek na oliwę.

"Wieczorami jeździmy z żoną do tłoczni. Ale nie po to, by wydać nową płytę, ale żeby z tych oliwek wytłoczyć oliwę. Potem ją smakujemy z chlebem i czujemy się jak w raju" - podkreśla.

Zajęcie Roberta Gawlińskiego jest oczywiście tymczasowe. Gwiazdor nie ukrywa tęsknoty za swoją ekipą z zespołu i pracą, którą najbardziej kocha - czyli tworzeniem muzyki.

"Tęsknię za moim zespołem, całą ekipą, po prostu za pracą. Widocznie nawet w raju pojawiają się smuteczki" - podsumowuje.

RadioZet.pl