Paulina Smaszcz w ogniu krytyki za filmik z małym dzieckiem. "Upokarzające"
Paulina Smaszcz opublikowała w mediach społecznościowych filmik z TikToka, na którym mały chłopczyk usiłuje wyrecytować alfabet, ale bez powodzenia. To, co byłej żonie Macieja Kurzajewskiego wydało się zabawne, oburzyło internautów.

Paulina Smaszcz jest obecnie na medialnym świeczniku, choć wiele osób zarzuca jej, że popularność zyskała za sprawą głośnych konfliktów. Znana w sieci "kobieta petarda" weszła na wojenną ścieżkę z byłym mężem Maciejem Kurzajewskim, jego obecną miłością Katarzyną Cichopek i kilkoma innymi gwiazdami, którym nie spodobały się jej wypowiedzi. 49-latka korzysta z rozgłosu i jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Niestety, opublikowany przez nią film z małym chłopcem części internautów wydał się nie na miejscu. Paulina musi po raz kolejny mierzyć się z krytyką.
Paulina Smaszcz pokazała film z TikToka. Nagranie z małym chłopcem oburzyło internautów
Na profilu Pauliny Smaszcz na Instagramie pojawiło się nagranie z TikToka, na którym mały chłopiec próbuje wyrecytować alfabet. Nie wymienia wszystkich liter, a swoją wypowiedź kończy stwierdzeniem, że "chce mu się kupę". Była żona Kurzajewskiego nie kryła rozbawienia.
- Każdy z nas znajduje się czasem w sytuacji kryzysowej. Zapytani śmiało udzielamy odpowiedzi, ale nagle pustka, stres, brak przekonania czy odpowiadamy prawidłowo lub na temat, wtedy chcemy zapaść się pod ziemię lub uciec w popłochu. Kocham dzieci za szczerość i natychmiastowe rozwiązania problemu. Od dzisiaj ten boski maluch jest najlepszą inspiracją! Mistrz, kocham! - napisała pod nagranie.
Nie wszyscy internauci zgodzili się z wpisem Pauliny. Pojawiły się głosy, że małych dzieci nie powinno się nagrywać dla poklasku, a Smaszcz przyczynia się do poniżania chłopca.
- W ogóle nieśmieszne. Tragedia, że ludzie tak traktują swoje dzieci i wrzucają tego typu wideo publicznie do sieci, szczególnie z taką końcówką, przecież to upokarzające.
- No ta pani jest synonimem samozaorania się, co nadal czyni.
- Omg! Tego swoim dzieciom się nie robi. Trudno zrozumieć zachowanie wykształconej mamy. Jest problem.
- Kobieto, trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść. Nie widzi pani, że mamy jej dość? Proszę zająć się czymś pożytecznym i dać nam odpocząć od siebie - czytamy w komentarzach.
49-latka mogła jednak liczyć na pozytywne reakcje wiernych fanów, którzy uważają nagranie za urocze i zabawne.