Nie żyje Polski Łowca Burz. "Myśleliśmy, że szybko wróci do pełni sił"
Nie żyje Sebastian Kuhn znany w sieci jako Polski Łowca Burz. Był pasjonatem ekstremalnych zjawisk meteorologicznych i współautorem popularnej strony i profilu poświęconego tej tematyce. "Żegnaj Kuno, dobry przyjacielu. Spoczywaj w pokoju" - pożegnała go ekipa portalu Łowcy Burz.
Nie żyje Sebastian Kuhn Polski Łowca Burz. Znany entuzjasta groźnych zjawisk meteorologicznych, autor popularnego profilu o burzach i niebezpiecznych zmianach w pogodzie zmarł w wieku 47 lat.
Nie żyje Polski Łowca Burz Sebastian Kuhn
O śmierci twórcy internetowego zawiadomiono na portalu łowcyburz.pl. Sebastian Kuhn był związany ze stroną od 2008 roku, a od 2011 na stałe dołączył do składu Polskich Łowców Burz.
"Żegnamy dobrego przyjaciela, na pomoc którego zawsze mogliśmy liczyć. Troskliwego i opiekuńczego, dbającego zarówno o najbliższych jak i o dalszych znajomych. Kolegę, którego zaangażowanie stanowiło przykład dla innych osób. Wielkiego entuzjastę burz i jednocześnie doświadczonego i ostrożnego człowieka, dla którego priorytetem było bezpieczeństwo" - przekazano w pożegnalnym wpisie.
Sebastian Kuhn zmarł 29 stycznia, mając 47 lat. Nie podano przyczyny śmierci, lecz z relacji autorów wpisu wynika, że w ostatnim czasie mężczyzna zmagał się z problemem zdrowym, w wyniku którego niespodziewanie zmarł.
"W ostatnim czasie pomagał nam szczególnie na platformie Twitter, na której umieszczał zdjęcia nadsyłane przez naszych obserwatorów oraz wpisy o aktualnej sytuacji pogodowej. Niech przykładem jego zaangażowania będzie fakt, że ostatnie wpisy umieścił zaledwie kilka dni przed swoją śmiercią. Nie chciał nas niepokoić swoim stanem zdrowia i wszyscy myśleliśmy, że szybko wróci do pełni sił. Niestety..." - czytamy.
Sebastian Kuhn pochodził z miejscowości Zawdzkie (woj. opolskie). Lokalna społeczność ceniła jego doświadczenie w prognozowaniu burz i groźnych zjawisk pogodowych. 47-latek spędzał w terenie długie godziny na obserwacji nieba i ostrzegał służby przed nadciągającym niebezpieczeństwem.
Źródło: lowcyburz.pl/Radio ZET
Tu się dzieje
