Obserwuj w Google News

Nagrodzony Grammy muzyk więził żonę i pasierbicę. Zginął z rąk funkcjonariuszy SWAT

2 min. czytania
10.01.2023 09:41

Mark Capps nie żyje. Czterokrotny laureat nagrody Grammy zginął w tragicznych okolicznościach. Z niewyjaśnionych powodów mężczyzna przetrzymywał swoją żoną i pasierbicę, grożąc im bronią. Zginął, gdy kobietom udało się wezwać funkcjonariuszy SWAT. Przerażająca sytuacja w amerykańskim stanie Tennessee.

Mark Capps nie żyje
fot. Associated Press/East News/Twitter

Mark Capps nie żyje. Inżynier dźwięku, współpracujący z takimi gwiazdami estrady jak: Olivia Newton-John, Neil Diamond, Keith Rogers czy Brooks&Dunn, zginął w wyniku interwencji funkcjonariuszy SWAT w swoim domu. Mężczyzna, który w ciągu swojej wieloletniej kariery otrzymał cztery statuetki Grammy, zginął od postrzału funkcjonariusza SWAT (Specjalna Jednostka Policji Amerykańśkiej – org. Special Weapons and Tactics, dosł. Specjalne Uzbrojenie i Taktyka – przyp. red.).

Redakcja poleca

Mark Capps nie żyje. Groził rodzinie bronią

Jak czytamy w materiale portalu Wirtualna Polska, Mark Capps miał przetrzymywać żonę i pasierbicę wbrew ich woli, a nawet grozić śmiercią, jeśli zdecydują się wyjść, bądź zadzwonić po odpowiednie służby. Wedle doniesień portalu Fox News, mężczyzna obudził żonę i pasierbicę o 3 rano, kazał im zejść do salonu i przetrzymywał je na muszce przez kilka godzin. Zakładniczkom udało się jednak uciec i wezwać policję, gdy nieoczekiwanie wycieńczony Capps nagle usnął. Nieznane są motywy działania mężczyzny, który określany był wcześniej jako miły i spokojny człowiek.

Mark Capps nie żyje. Zginął na miejscu podczas interwencji SWAT

Jak informują amerykańskie media, funkcjonariusze wydali nakaz aresztowania mężczyzny już w czwartek po południu. Gdy trzech członków jednostki specjalnej SWAT zjawiło się przed jego domem, ten otworzył drzwi z bronią w ręku. Wtedy jeden z policjantów oddał śmiertelny strzał w kierunku podejrzanego. Zachowanie mężczyzny – zarówno wcześniejsze więzienie bliskich mu kobiet, a następnie otwarcie drzwi z bronią w ręku – uznano za bezpośrednie zagrożenie. Mężczyzna zmarł na miejscu.

Mark Capps nie żyje. Policja przeprowadzi śledztwo

Biuro Śledcze stanu Tennessee oraz Departament Policji Nashville przeprowadzą śledztwo w sprawie śmierci w wyniku postrzelenia, aby mieć pewność, że zastosowane przez funkcjonariusza działanie było zgodne ze standardami działania departamentu policji. Wciąż nieznane są motywy działania mężczyzny. Bliskie mu kobiety też nie rozumieją, co wydarzyło się w środku nocy, że Mark Capps zdecydował się je wybudzić i grozić im bronią.

Czytaj także:  Włodarczyk ujawnia smutną prawdę. "A potem płacz, terapie, myśli, jak zakończyć swoje życie"

RadioZET.pl/WP.pl/Twitter

Najlepsze filmy 2022 roku – wybór redakcji kulturalnej RadioZET.pl [ZDJĘCIA]
10 Zobacz galerię
fot. materiały prasowe dystrybutorów