0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Michał Wiśniewski pozbawił ich sedesu. Zrobił to w sposób chytry

2 min. czytania
20.07.2023 17:20

Pewnej nocy Michał Wiśniewski pojawił się w domu zwykłej polskiej rodziny, którą po krótkiej grze w kości brutalnie pozbawił muszli klozetowej. Choć brzmi to nieprawdopodobnie, do takiej sytuacji doszło naprawdę. Całość została uchwycona przez kamery.

Michał-Wiśniewski-pozbawił-ich-sedesu-Zrobił-to-w-sposób-chytry
fot. Screen YouTube @gierek5o2

We wczesnym millenium Michał Wiśniewski uchodził za jednego z największych skandalistów rodzimego show-biznesu. Jego kontrowersyjny wygląd, kolorowe włosy i pikantne wypowiedzi prędko zapewniły mu status pierwszego polskiego celebryty. Wiśnia nigdy nie stronił od opowiadania o swoim życiu prywatnym, co zresztą znacznie ułatwiło mu jego własne reality show. Pierwszy odcinek programu „Jestem jaki jestem” wyemitowano w marcu 2003 roku, a całość miała pokazywać życie Michała od bardziej „ludzkiej” strony.

Redakcja poleca

Początkowo program doczekał się dwóch sezonów. Pierwsza seria ukazywała codzienność Wiśni, który ówcześnie związany był z Mandaryną i doczekał się swojego pierwszego potomka. Produkcja wzbogacona była także o nagrania z koncertów, a w każdą niedzielę następowało podsumowanie tygodnia. Drugi sezon przygód Michała zmienił nieco swój format – w telewizji pojawiał się tylko raz na tydzień i uatrakcyjniono go o odcinki na żywo, w których lider Ich Troje konfrontował się ze znanymi osobistościami.

Michał Wiśniewski wyniósł klozet. Rodzina była w szoku

Okazuje się jednak, że to niejedyne zmiany, jakie zaszły wtedy w formacie. Drugi sezon programu został wzbogacony także o segment hazardowy, w którym dochodziło do nieprawdopodobnych zjawisk. W jednym z odcinków Wiśnia w asyście kamer i Pawła Konnaka odwiedził zwyczajną polską rodzinę, której zaoferował nietypową grę.

Bohaterami całego zajścia byli: pan Zdzisiek, pani Bogusia oraz ich syn, którzy w środku nocy powitali celebrytów w swoim domu. Przybysze zaoferowali rodzinie grę o dwa tysiące złotych, które mogli zarobić za grę w kości.

- Słuchajcie, mam dla Was kasę, za Wasz kibel. Gracie? – pytał białowłosy wtedy Wiśnia.

- Ja się lubię bawić – odpowiedział pan Zdzisław.

Szybko przystąpiono do realizacji złożonej oferty. Zasady gry były proste: na trzy rzuty kostką, dwa razy musiały wypaść liczby: 1,2 albo 3. W przeciwnym razie rodzina nie wygrywała nic i musiała dobrowolnie oddać Wiśniewskiemu swoją muszlę klozetową.

Wiśniewski nauczył rodzinę, że hazard nie popłaca

Na swoje nieszczęście, uczestnicy gry polegli w zadaniu. Tragizmu całej sytuacji dodawał fakt, że pozbawiony sedesu pan Zdzisław nie miał kiedy naprawić zaistniałych szkód. Nazajutrz mężczyzna musiał iść do pracy, co bardzo zmartwiło jego żonę. Sam Wiśnia natomiast nieszczególnie przejął się jednak dramatem rodziny, która dobrowolnie wzięła udział w ryzykownej grze o pieniądze. Uradowany celebryta wyszedł z mieszkania uzbrojony w białą szczotkę toaletową, po czym udzielił komentarza do kamery.

- Całkiem sympatycznie. Rodzina? Przesympatyczna! Chciałbym skorzystać z toalety, ale już nie mogę – mówił rozbawiony Michał, który czmychnął z miejsca zdarzenia.

Skandale gwiazd
11 Zobacz galerię
fot. EAST NEWS

RadioZET.pl/podcastex