Marianna Schreiber w ogniu krytyki. Wsparła LGBT i poszła na Marsz dla Życia i Rodziny
Marianna Schreiber została ostro skrytykowana za to, że wsparła zarówno Paradę Równości, jak i Marsz dla Życia i Rodziny. Celebrytka postanowiła ostro odpowiedzieć na zarzuty i wytłumaczyć swoje postępowanie.
Marianna Schreiber od początku medialnej kariery wzbudza niemałe kontrowersje. Żona wysoko postawionego polityka PiS Łukasza Schreibera zyskała rozgłos dzięki udziałowi w " Top Model" i szczerym wypowiedziom, w których akcentowała poglądy niezgodne z polityką rządu. Założycielka partii politycznej Mam Dość 2023 wielokrotnie podkreślała swój patriotyzm, ale także otwarcie wspierała środowiska LGBT. Kiedy w sieci skomplementowała Paradę Równości, a następnie opublikowała zdjęcia z Marszu dla Życia i Rodziny, zalała ją fala krytyki. Celebrytka postanowiła stanowczo odpowiedzieć na docinki.
Marianna Schreiber wsparła LGBT i Marsz dla Życia i Rodziny. Celebrytka w ogniu krytyki
Marianna Schreiber po tym, jak wsparła środowisko LGBT, a następnie chwaliła się udziałem w Marszu dla Życia i Rodziny, została zalana falą krytyki. Pod jej postami publikowanymi na Instagramie pojawiło się wiele niepochlebnych komentarzy. Zarzucono jej hipokryzję i promowanie wyłącznie swojego wizerunku.
- Pani „szpagat” w dniu dzisiejszym żałosny. Przekaz od pani od zawsze jest jeden. Nieważne gdzie, nieważne w jakiej sprawie, grunt, to zrobić sobie znowu kiczowate zdjęcia. Już pomijam wszystko inne „won z mojego miasta”, to hasło nigdy nie zginie, bo jest pani jedynym prawdziwym przesłaniem.
- Niestety, mam dość pani od jakiegoś czasu, a na początku mnie pani nawet zainteresowała tym, co pani robiła. Życie w rozkroku i podobanie się wszystkim nie ma szans na przetrwanie.
- A kto był organizatorem Marszu dla Rodziny? Czy ci sami, którym obojętne jest życie kobiety w ciąży?
-„Won z mojego miasta”, tak pisałaś o dziewczynie z tęczową torbą w autobusie. Nigdy ci tego nie zapomnę - czytamy.
Marianna najwyraźniej poczuła się urażona oskarżeniami internautów, postanowiła bowiem w ostrych słowach wyjaśnić swoje zachowanie.
Marianna Schreiber odpowiedziała na krytykę. Jest konserwatywna, ale wspiera LGBT?
Na profilu Marianny Schreiber na Instagramie pojawił się post, w którym 30-latka postanowiła rozprawić się z oskarżeniami o hipokryzję i ideologiczny "rozkrok". Jej zdaniem nie zrobiła niczego, co zasługiwałoby na krytykę.
- Nie widzę żadnej sprzeczności w tym, że mówię o tolerancji do osób ze środowiska LGBT. Jak sami wiecie, sama miałam z nią swego czasu problemy (mimo to dalej jestem przeciwna radykalnym akcjom w szkołach czy zmianie płci u małych dzieci!). Z tym że uważam, że to rodzina w tradycyjnym jej rozumieniu jest fundamentem i spoiwem społeczeństwa, a tym samym państwa - poinformowała.
Schreiber wyjaśniła, że wsparcie dla środowiska LGBT wynika z jej wyznania.
- Tylko podkreślę to raz jeszcze, nie oznacza to, że można spychać poza jego margines. Osoby, które po prostu mają inne poglądy, rasę, wyznanie, czy inną orientację seksualną. Wspieram osoby LGBT i wspieram rodzinę, bo jestem katoliczką, a rodzina to dla mnie dar - podsmowała.
Słowa Marianny nie przekonały wszystkich internautów, w sieci nadal pojawiają się niepochlebne komentarze pod adresem celebrytki.
Tu się dzieje
