Oceń
Gdy Marianna Schreiber rzuciła pomysł o wojsku, wielu jej nie wierzyło. Kobieta postanowiła dopiąć swego i faktycznie odbyła 4-tygodniowe szkolenie. Wszystko skrupulatnie zrelacjonowała fanom. Opowiedziała o swojej codzienności w koszarach, pokazała co jadła i zdradziła, jakie dostała wynagrodzenie.
Zobacz też: Marianna Schreiber o medycynie estetycznej. Co sobie poprawiła?
Dlaczego Marianna Schreiber poszła do wojska?
Marianna Schreiber swój los powierzyła internautom, którzy jak zwykle nie zwiedli. Kobieta kilka miesięcy temu zamieściła tweeta, w którym napisała, że jeśli dostanie 2 tys. like, pójdzie do wojska. Wpis szybko zebrał wymaganą liczbę aktywności, a nawet więcej. Fani zostawili pod postem aspirującej celebrytki kilkanaście tysięcy serduszek.
Łukasz Schreiber o pobycie żony w wojsku
30-latka zamykając się na 4 tygodnie w koszarach dziecko zostawiła pod opieką męża – Łukasza Schreibera. Polityk w programie „Politycy od kuchni” uchylił rąbka tajemnicy, jak radził sobie w tym czasie bez żony.
- Nie będę opowiadał, że gotowałem, bo nie gotowałem. Do pomocy była babcia i opiekunka – przyznał.
Zobacz też: Marianna Schreiber w wojsku z córką. „Jest najdzielniejsza” [FOTO]
Padło również pytanie na temat tęsknoty. Schreiber nie był zbyt wylewny, przyznał jednak, że najtrudniej było przetrwać ten czas córce pary.
- Wszyscy tęsknili. Córeczka najbardziej –przyznał.
Zdrady, kłamstwa i publiczne pranie brudów. Te gwiazdy rozstały się w 2022 roku

Oceń artykuł