Obserwuj w Google News

Magda Gessler zaatakowana po „Kuchennych rewolucjach”. „Jak zniszczyć człowieka”

3 min. czytania
18.09.2023 11:49

Magda Gessler w ogniu oskarżeń. W drugim odcinku „Kuchennych rewolucji” restauratorka pomagała Maciejowi – właścicielowi „Zajazdu Dwa Koguty”. Mężczyzna był dość uparty i nie brał pod uwagę wszystkich wskazówek, jakie usłyszał od królowej TVN. Teraz głos zabrała managerka lokalu. Zaatakowała Magdę Gessler.

Magda Gessler zaatakowana po Kuchennych rewolucjach
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER/East News

Magda Gessler ruszyła na pomoc Maciejowi – gospodarzowi „Zajazdu Dwa Koguty” w miejscowości Przędzel. Mężczyzna z 18-letnim doświadczeniem w gastronomii miał problemy ze słabo prosperującym lokalem. Widzowie zwrócili uwagę na to, że powinien wziąć do siebie reprymendy Magdy Gessler i wcielać je w życie, ale korzystał z nich tylko częściowo - i to z tych, które sam uważał za słuszne. „Zajazd Dwa Koguty” zmienił się na „Gospodę Lasowieckie Serce”, ale ani metamorfoza wnętrza, ani nowe menu, nie zadowoliły restauratorki. Głos zabrała managerka restauracji i skrytykowała gwiazdę „Kuchennych rewolucji”.

Zobacz także:  Klapa po "Kuchennych rewolucjach". Kolejny biznes upadł po interwencji Magdy Gessler

Magda Gessler zaatakowana po „Kuchennych rewolucjach”

W „Gospodzie Lasowieckie Serce” Magda Gessler bliżej poznała się z Sylwią. Kobieta dopiero poznawała tajniki pracy w gastronomii, była uważna i chętna do ciężkiej pracy, a gwiazda TVN pokładała w tym duże nadzieje. Okazało się, że po zakończeniu „Kuchennych rewolucji” Sylwia już nie pracowała w „Gospodzie”. Za to w lokalu pojawiła się Agnieszka – nowa managerka.

Magda Gessler we wpisie na Facebooku została przedstawiona w dość negatywnym świetle. Managerka zarzuciła gospodyni „Kuchennych rewolucji”, że ta podjęła decyzję „jak zniszczyć człowieka, jak wylansować panią Sylwię”. Poza tym zwrócono uwagę na to, że restauratorka nie przywitała się z fanami i nie poświęciła im czasu.

Maciej dopiero od kilku miesięcy działa, a zrobił naprawdę dużo. [...] Dlaczego szuka konkretnych ludzi do pracy? Bo chce mieć odpowiedni poziom tu, na Podkarpaciu. Niestety trudno o dobrego pracownika. Stąd też prowadzę regularnie rekrutację, ponieważ chcę stworzyć oddany i zgrany zespół ludzi, który ma pojęcie o gotowaniu. Maciej pragnie pokazać swoją kuchnię... niekoniecznie lasowiacką. To był pomysł produkcji, nie jego. Nie rozumiem tej nagonki z tego powodu. Nie rozumiem też nagonki naszych lokalnych mediów – tak Agnieszka opisywała sytuację w poście na Facebooku.

Redakcja poleca

Maciej chce pokazać, jak gotuje się na Warmii. Przemyca te tajniki w swoich daniach. Telewizja pokazała jakieś słowa, wycinki z kontekstu. Najgorszy hejt, jaki w życiu widziałam. Nie ma restauracji idealnych, każdy popełnia błędy i wyciąga z tego wnioski. Stara się z całych sił udoskonalać w miarę możliwości finansowych. Nastały ciężkie czasy, nie tylko w branży gastronomicznej. Gospoda się rozwija i łatwo też się nie podda. Kuchnia Macieja sama się obroni – kontynuowała.

Magda Gessler niejednokrotnie tłumaczyła w wywiadach, że podczas „Kuchennych rewolucji” musi skupić się na pracy. Spotkania z fanami mogłyby przecież trwać nawet godzinami. Sama Magda Gessler skomentowała na Instagramie dość dosadnie to, co przeżyła w lokalu.

„To był dramat” - skwitowała pod jednym z instagramowych postów „Kuchennych rewolucji”.

Nie przegap
Gwiazdy, które krytykują Kościół. Nie gryzą się w język gdy mowa o religii
7 Zobacz galerię
fot. Pixabay + Instagram @m_rozenek @olazebrowska + Eeast News/Wojciech Stróżyk