Charlene i Albertowi puściły publicznie hamulce. Fotoreporterzy złapali to na zdjęciach
Od lat mówi się, że u pary książęcej Monako nie układa się najlepiej. Księżna Charlene i książę Albert rzadko pokazują się publicznie, a gdy już to robią, mają grobowe miny i trzymają się na dystans. Nawet w dniu swojego ślubu nie wyglądali na zakochanych. W końcu jednak puściły im hamulce.
Księżna Charlene w dniu swojego ślubu została okrzyknięta „najsmutniejszą panną młodą”. Na jej twarzy rysowała się rozpacz i wyraźnie było widać, że była daleka od przeżywania „najpiękniejszego dnia życia”, jakim powinien być przecież ślub. Mimo wszystko próbowała robić dobrą minę do złej gry. W końcu oczy świata były zwrócone wtedy właśnie w stronę nowej reprezentantki Monako. Skąd ta posępność w tak ważnej chwili? Mówi się, że na krótko przed ślubowaniem swojemu wybrankowi miłości i wierności, Charlene dowiedziała się, że ten ją zdradzał i ma nieślubnego syna.
Zobacz też: Książę Albert wystawił swoją żonę. Przyłapano go w obecności byłej kochanki
Księżna Charlene i książę Albert w objęciach. Koniec kryzysu?
Jeszcze kilka miesięcy temu „The Sun” donosił, że Charlene i Albert wiodą dwa oddzielne życia. Podczas gdy książę mieszka i sprawuje swoje obowiązki w pałacu w Monako, księżna ma przesiadywać w swojej posiadłości w Szwajcarii. Mają wymieniać się opieką nad dziećmi i spotykać się tylko w oficjalnych sytuacjach. Zdaniem informatorów tabloidu, małżonkowie po latach zawodów i przepychanek, mieli dobrze odnaleźć się w takim układzie.
Pałac nie odniósł się do tych plotek, natomiast potwierdził już raz, że para książęca miała długą, bo prawie roczną rozłąkę. Na przełomie 2021 i 2022 księżna Charlene spędziła aż 10 miesięcy w rodzinnym RPA. Podobno nie mogła wrócić do Monako, ponieważ jej problemy z uchem nie pozwalały na podróże samolotem.
Po wszystkich plotkach o rychłym rozwodzie i wieloletniej separacji, to co zadziało się ostatnio we Francji, wprawiło publikę w osłupienie. Podczas meczu Rugby World Cup Final między Nową Zelandią a RPA para książęca dała się ponieść emocjom. Charlene i Albert krzyczeli i dokazywali jak reszta kibiców, a jakby tego było mało, po zdobyciu punktu przez drużynę RPA, rzucili się sobie w objęcia. Wyglądali na zakochanych? Zobacz w naszej galerii.
Źródło: Radio ZET/East News
- Ewa Chodakowska ma problemy z domem w Grecji. Musiała pilnie wylecieć z kraju
- Psychiatrka o śmierci Matthew Perry'ego. "Samobójstwo rozłożone w czasie"
- Doda próbowała zamieść aferę pod dywan? Marcin Świetlicki upomina się o zadośćuczynienie