Krzysztof Respondek nie żyje. Przyjaciółka ujawnia, co stało się w karetce
Krzysztof Respondek zmarł 22 grudnia 2023 roku. Nagła i niepodziewana śmierć aktora była ogromnym ciosem dla jego bliskich. Gwiazdor Kabaretu Rak zmarł 3 dni po zawale serca. Beata Harasimowicz ujawniła, jak wyglądały jego ostatnie chwile. W karetce doszło do dramatu.
Krzysztof Respondek nie żyje. Gwiazdor Kabaretu Rak zmarł nagle w wieku 54 lat. Przyczyną śmieci cenionego śląskiego artysty był zawał serca. Respondek przez trzy dni walczył o życie w szpitalu w Zabrzu, gdzie przeszedł pilną i skomplikowaną operację. Śmierć aktora była ogromnym ciosem dla wszystkich jego bliskich. Przyjaciele niepogodzeni z odejściem gwiazdora pożegnali go w poruszających wpisach w mediach społecznościowych.
Nie żyje Krzysztof Respondek. Miał 54 lata
Kilka dni przed śmiercią Respondek występował na imprezie wigilijnej dla górników. Po powrocie do domu bardzo źle się poczuł, a jego żona wezwała pogotowie. Przybyli na miejsce medycy natychmiast zabrali go do szpitala, a w karetce prowadzona była reanimacja. Gdy Respondek dotarł do szpitala, niezwłocznie trafił na blok operacyjny, gdzie wszczepiono mu bajpasy.
– Krzysztofowi wszczepiono bajpasy, operację przeżył, niestety potem okazało się, że mózg nie pracuje – przekazała „Faktowi” reżyserka i producentka programów satyrycznych Beata Harasimowicz.
Joanna Bartel opowiedziała w rozmowie z Plotkiem, że przed występem Respondek skarżył się na złe samopoczucie. Na słabą kondycję przyjaciela zwrócił też uwagę Krzysztof Hanke, który miał z aktorem bardzo silne relacje. – Hanke mi też powiedział, że Krzysiu Respondek był jakiś taki szary na twarzy w ostatnich dniach. Ale tak, to nie pokazywał po sobie żadnych objawów – przyznała Bartel. Według relacji Beaty Harasimowicz do prawdziwego dramatu doszło jeszcze przed zabraniem artysty do szpitala.
Przyjaciele wspominają ostatnie chwile Krzysztofa Respondka
– Niestety w karetce nastąpił kryzys i zaczęła się reanimacja, która trwała prawie godzinę. Potem Krzyś trafił od razu na stół operacyjny. To była bardzo skomplikowana operacja w klinice Religi w Zabrzu – powiedziała na łamach „Faktu”.
Reżyserka przyznała również, że po operacji Respondka wszyscy jego bliscy byli dobrej myśli. Aktor nie miał większych problemów ze zdrowiem i bardzo dbał o siebie.
– Widzieliśmy się z Krzysiem dopiero co, 15 listopada byliśmy na pogrzebie Krzyśka Jaślara i rozmawialiśmy, że życie jest kruche i trzeba ładnie i fajnie żyć. On się na nic nie skarżył. Prowadził zdrowe życie, nie pił, nie palił, grał w tenisa. Jestem w szoku, całe środowisko jest w szoku. Łączę się w bólu z Kasią ich córkami, z Krzysiem Hanke, który traktował go jak brata – czytamy.
Źródła: Radio ZET/fakt.pl
- Maciej Orłoś o powrocie do „Teleexpressu”. Ujawnił kulisy rozmów z TVP
- Tadeusz Sznuk zabiera głos ws. „Jeden z dziesięciu”. Program znika z anteny TVP?
- Quiz. Co wiesz o Wigilii w PRL-u? 13/13 tylko dla prawdziwych znawców świąt
Te gwiazdy pożegnaliśmy w 2023 roku. Wspominamy zmarłych
Tu się dzieje
