Król Karol III nie przyjął tego prezentu. Był sprzeczny z jego poglądami
Koronacja króla Karola zbliża się wielkimi korkami. Monarcha będzie mógł liczyć na wiele podarunków wręczonych mu z okazji najważniejszej w jego życiu uroczystości. Niestety nie chciał on przyjąć pewnego prezentu. Nie zauważono, że jest on sprzeczny z poglądami króla.
Karol III 6 maja zostanie oficjalnie koronowany i zacznie kontynuować dzieło matki, Elżbiety II. Koronacja wzbudzała mnóstwo emocji ze względu na brak zdecydowania ze strony księcia Harry’ego, który długo zastanawiał się, czy towarzyszyć ojcu podczas uroczystości. Ostatecznie poinformowano o obecności syna monarchy na ceremonii. Na tym jednak problemy się nie skończyły. Mówi się, że Karol podupadł na zdrowiu, a lekarze zalecili mu odpoczynek. W innym przypadku nie będzie on mógł pojawić się na własnej koronacji.
Przygotowania do wydarzenia ruszyły już pełną parą. Niedawno ogłoszono, że uroczystość uświetni swoim występem Katy Perry, która dołączyła do listy artystów, którzy zagrają koncert po koronacji. Do króla z pewnością spływają już pierwsze podarunki mające upamiętnić podniosłą chwilę. Z jednego prezentu Karol zdecydował się jednak zrezygnować.
Król Karol III odmówił przyjęcia tego prezentu. Na to nie godzi się monarcha
Dziennik The Times podaje, że władze londyńskiego lotniska Heatrow chciały uczcić koronację w sprawdzony sposób. W 2014 roku przemianowano piąty terminal na Terminal Królowej, by podkreślić jej wieloletnie panowanie. Podobny ruch planowano z okazji uroczystości koronacyjnych Karola III. Pomysł ten miał jednak nie spodobać się władcy.
Nie od dziś wiadomo, że Karol od lat angażuje się w działania na rzecz ochrony środowiska. Loty samolotów znacząco przyczyniają się zaś do zmian klimatu. Choć decyzję o rezygnacji z wprowadzenia w życie pomysłu władz lotniska podjął rząd Wielkiej Brytanii, miał się on kierować życzeniami monarchy. Karol III nie ma bowiem żadnych powiązań z londyńskim lotniskiem.
Zobacz także: Ile pieniędzy ma Karol III? Lepiej usiądźcie, bo ta kwota zwala z nóg
The Times przypomina, że nadawanie tytułu i imienia monarchy oraz określenia „królewski” jest ściśle kontrolowane przez Pałac Buckingham. Kryteria przyznania zaszczytnego przydomku nie są podane do wiadomości publicznej, lecz podobno najczęściej otrzymują go nowe i odnowione obiekty lub miejsca i instytucje bezpośrednio związane z władcą Wielkiej Brytanii. Ostatnio imieniem monarchy nazwano Park Olimpijski i było to jeszcze za życia królowej Elżbiety II.
Tu się dzieje
