Kochanka Pique w prywatnej klinice po napadzie lęku. „Nie wytrzymała presji”
Clara Chia Marti ma źle znosić aferę związaną z jej romansem z Gerardem Pique. Nowa ukochana piłkarza ma być nękana przez fanów Shakiry. Niedawno Clara miała trafić po napadzie lęku do prywatnej kliniki i musiała skorzystać z profesjonalnej pomocy psychologicznej.
Shakira i Gerard Pique rozstali się w atmosferze skandalu. Po tym jak na jaw wyszedł romans piłkarza, jego była partnerka wydała utwór, w którym zaatakowała niewiernego ojca jej dzieci. Kochanka Gerarda miała usunąć wszystkie profile w mediach społecznościowych, jednak dość szybko udało się ustalić jej tożsamość. Wkrótce pod domem Clary Chii Marti koczowała cała masa paparazzi. Para prawdopodobnie nie miała wyboru i przestała się ukrywać. Pique opublikował nawet wspólne zdjęcie z nową ukochaną. Niestety wydaje się, że będzie musiało minąć jeszcze sporo czasu, zanim „zakazane” uczucie zostanie społecznie zaakceptowane. Presja i nieprzychylne komentarze fanów związku Shakiry i Gerarda miały negatywnie wpłynąć na zdrowie psychicznie Clary.
Partnerka Pique ma problemy zdrowotne. Clara nie radzi sobie z hejtem
Według doniesień El Periodico kochanka Pique bardzo źle znosi ogromne zainteresowanie jej osobą. Nie radzi sobie ani z nagłą rozpoznawalnością, ani z nieprzyjemnościami, które mają ją spotykać ze strony fanów byłej partnerki piłkarza.
- Ludzie zaczepiają ją na ulicy i śpiewają piosenkę Shakiry. Wszyscy ją rozpoznają, a ona jest dość nieśmiałą dziewczyną - mówiła Lorena Vazquez w podcaście „Mamarazzis”.
Clara podobno cały czas „ukrywała się” w domu sportowca lub u rodziców, ale to nie pomogło jej uniknąć załamania. Wie, że jest przedstawiana jako winowajczyni rozpadu związku celebrytów. Ogromny stres sprawił, że stała się bardzo przytłoczona całą sytuacją i była zmuszona skorzystać z profesjonalnej pomocy.
- Nie wytrzymywała już presji i po napadzie lęku musiała być leczona w prywatnej klinice w Barcelonie, szpitalu Quirónsalud. Dziewczyna Pique jest przytłoczona, a ciągłe nękanie w mediach społecznościowych poważnie się na niej odbija - czytamy w El Periodico.
Z kolei dziennikarz Saul Ortiz przekonuje na łamach Marca, że wcześniej Clara przez około osiem dni pracowała zdalnie z domu swoich rodziców.
- Potrzebowała schronienia, ponieważ jej stan psychiczny nie jest dobry. Nie jest łatwo być 23-letnią dziewczyną i być na ustach Hiszpanii i całego świata. Odbiło się to na niej i musiała zrobić ten krok - pisał, tłumacząc, dlaczego musiała skorzystać ze specjalistycznej pomocy.
Zdrady, kłamstwa i publiczne pranie brudów. Te gwiazdy rozstały się w 2022 roku
Tu się dzieje
