Katarzyna Grochola żąda przeprosin od Andrzeja Dudy. "Nie jestem świnią"
Katarzyna Grochola nie kryje oburzenia słowami Andrzeja Dudy. Prezydent w swoim wystąpieniu nazwał świniami wszystkich tych, którzy chodzili na wybory w Polsce przed rokiem 1989. Pisarka żąda od Dudy przeprosin.
Katarzyna Grochola w swoich mediach społecznościowych opublikowała krótkie nagranie, w którym nie kryje oburzenia niedawnymi wypowiedziami Andrzeja Dudy. "Żądam przeprosin" - apeluje pisarka.
Andrzej Duda obraził Polaków?
Najwyraźniej Andrzejowi Dudzie spodobało się ostatnio powiedzenie, używane podczas II wojny światowej, o tym, że "tylko świnie siedzą w kinie" (była to forma sprzeciwu wobec propagandy niemieckiej — przyp. red.). Niedawno użył go w kontekście krytyki filmu "Zielona granica" Agnieszki Holland, teraz - mówiąc o niedawnych wyborach parlamentarnych. Chwaląc wyborczą frekwencję w swoim wystąpieniu na 96. Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ "Solidarność", stwierdził, że osoby, które brały udział w wyborach przed 1989 rokiem to świnie.
— Wszyscy wiemy o tym, że mieliśmy kolejne wybory parlamentarne. Dziękuję ogromnie za tę frekwencję. Jest niesłychanie ważna dla realizacji polskiej polityki, poza granicami kraju ma fundamentalne znaczenie (...). Tak, Polska pokazała po raz kolejny, jak bardzo demokracja jest u nas już ugruntowana, jak bardzo dojrzeliśmy od 1989 roku, jak bardzo udało się dzięki konsekwentnemu, dobremu działaniu zmienić także podejście społeczne. Bo przecież wszyscy znakomicie pamiętamy, że przed 1989 rokiem tylko świnie chodziły na wybory. Ludzie, którzy wiedzieli, jak wygląda sytuacja w kraju i zdawali sobie sprawę z tego, jaką farsą są realizowane przez komunistów wybory – i te do Sejmu, i wszystkie inne – po prostu na nie nie chodzili — powiedział Duda.
Katarzyna Grochola domaga się przeprosin od Andrzeja Dudy
Takie słowa prezydenta dotknęły Katarzynę Grocholę. Pisarka opublikowała w mediach społecznościowych wpis, w którym nie kryje oburzenia i domaga się przeprosin. Jak wyjaśniła, nie zgadza się ze słowami Andrzeja Dudy. "Wczoraj dopiero obejrzałam wystąpienie pana prezydenta. Jestem w szoku" - napisała przy nowym wideo na Instagramie. Mówi w nim, że udział w wyborach brali wtedy także ludzie, którzy z władzą się nie zgadzali.
— Panie prezydencie Duda, powiedział pan, że tylko świnie chodziły na wybory przed rokiem 89. Otóż żądam przeprosin, bo nie jestem świnią. Na wybory chodzili również ludzie, którzy skreślali, pisali "precz z komuną" i ja do nich należałam. Zawsze brałam udział w wyborach — przekazała wyraźnie poruszona pisarka.
Internauci również nie kryli oburzenia. "Już niedługo, jeszcze 1,5 roku i nikt już o nim nie będzie pamiętał", "Moja mama chodziła zawsze kiedy było to możliwe, żeby mieć zdanie! Zabierała mnie ze sobą i mówiła że robi to dla mnie! Moja MAMA NIE JEST ŚWINIĄ !!!" - piszą pod postem pisarki.
- Caroline Derpienski nie ma co robić z pieniędzmi? „Ja się tym wszystkim nudzę”
- Wolszczak wprawiła internautów w osłupienie. "Pani serio tak napisała?"
- Kazik wyszedł ze szpitala. Pokazał zdjęcie blizny po operacji
Gwiazdy w polityce. Byli u władzy, ale ich kariery to kompletna porażka
Tu się dzieje
