Bujakiewicz ujawniła prawdę po latach. Tak potraktował ją Wojewódzki
Katarzyna Bujakiewicz opowiedziała o roli jurorki w show „Mali giganci”. Gwiazda nie wspomina dobrze współpracy z Kubą Wojewódzkim i Agnieszką Chylińską. Po latach ujawniła prawdę o kulisach powstawania programu TVN.
Katarzyna Bujakiewicz to jedna z najbardziej lubianych polskich aktorek. Na przestrzeni lat wystąpiła w szeregu filmów i seriali. Widzowie doskonale pamiętają ją z „Na dobre i na złe”, „Magdy M.” czy „Lekarzy”. Gwiazda podtrzymuje też pamięć o jej nieżyjącej przyjaciółce, Annie Przybylskiej. Swego czasu Bujakiewicz zasiadała w jury programu „Mali giganci”. Praca na planie show TVN wiele ją kosztowała. Po latach aktorka ujawniła, jak traktowali ją Kuba Wojewódzki i Agnieszka Chylińska. Nie miała łatwo!
Katarzyna Bujakiewicz o pracy przy „Małych gigantach”. „Wykastrowali mnie”
Gwiazda była gościnią podcastu Żurnalisty i powróciła wspomnieniami do czasu, gdy była jurorką w programie dla dzieci „Mali giganci”. - Nadawałam się, bo ja pracowałam na scenie, w teatrze czy przed kamerą od 7. roku życia. Myślałam, że będę ja i Natalia Kukulska czy Krzysiu Antkowiak, bo oni też robili karierę od małego. A dostałam silnego Kubę, jeszcze silniejszą Agnieszkę - mówiła.
Katarzyna Bujakiewicz prawdopodobnie miała wcielić się w rolę łagodnej jurorki, która odróżniałaby się od charakternych Kuby Wojewódzkiego i Agnieszki Chylińskiej. Para pracowała już razem przy „Mam talent”, a dla aktorki fucha jurorki była czymś zupełnie nowym. Silne osobowości pozostałych członków jury i instrukcje producentów sprawiły, że nie wspomina ona dobrze udziału w programie.
- Mówiono mi, że nie rozumiem, na czym polega to show, że jestem za mało kolorowa. (…) Wykastrowali mnie ze wszystkiego. Cały czas obcinano mi skrzydła w tym programie, Kuba też mnie opierdzielał. Teraz wiem, że show rządzi się swoimi prawami, a ja się do tego po prostu nie nadaję. Agnieszka jest liderką, Kuba drugi lider, a ja wolę współpracować i chciałam z nimi być w drużynie, a tam nie było na to miejsca - skwitowała.
Katarzyna Bujakiewicz o zwolnieniu z „Małych gigantów”. „Poczułam ulgę”
Katrzyna Bujakiewicz byłą jurorką w pierwszej i drugiej edycji „Małych gigantów”. W trzeciej zastąpiła ją już Sonia Bohosiewicz. Jak gwiazda wspomina zwolnienie z programu TVN? W podcaście Żurnalisty mówiła o ogromnej uldze. Pieniądze nie były warte ciągłych stresów.
- Poczułam ulgę, bo nie chciałam sama zrezygnować. (…) To były fajne pieniądze, dawały mi poczucie bezpieczeństwa, bo mój mąż zmieniał wtedy pracę. (…) Ale te pieniądze się rozeszły, nie ma ich. (…) Jak zadzwonił ten telefon, że jednak dziękujemy, to moje ego dostało trochę w twarz, a moja intuicja powiedziała „uff” - podsumowała.
- Katarzyna Cichopek postawiła sprawę jasno. Tak reaguje na ataki Marcina Hakiela
- Barbara Kurdej-Szatan myślała o rozwodzie. „Jednak do siebie nie pasujemy”
- Kruszwil instruował, jak dokonać gwałtu. Prokuratura zbada sprawę
Oni zostali samotnymi ojcami. Bieniuk, Wawrzecki, Pazura, Smoleń sami wychowywali dzieci
Tu się dzieje
