Karol III odsunął brata od dworu. Ogromny cios dla księcia Andrzeja
Król Karol III ogłosił swoją pierwszą ważną decyzję dotyczącą funkcjonowania jego dworu. Eksperci uważają, że wybór monarchy nie jest przypadkowy i mówią o jawnym afroncie wobec księcia Andrzeja. Skompromitowany brat króla nadal będzie trzymany z dala od rodziny.
Król Karol III przed paroma dniami skończył 74 lata. W dniu swoich urodzin brytyjski monarcha ogłosił pierwszą poważną uchwałę dotyczącą swojego najbliższego otoczenia. Do oficjalnego składu doradców króla dołączyli księżniczka Anna i książę Edward. Od tej pory rodzeństwo będzie wspólnie decydowało w najważniejszych sprawach dworu. Obserwatorzy royalsów twierdzą, że decyzja Karola najbardziej godzi w księcia Andrzeja, pozbawionego przez Elżbietę II tytułów po głośnej aferze z molestowaniem seksualnym.
Król Karol III odsunął księcia Andrzeja od dworu
Zgodnie z dekretem księżniczka Anna i książę Edward będą mogli zastępować króla, gdy ten nie będzie mógł pełnić swoich obowiązków. Karol III nie zaprosił jednak do szacownego grona księcia Andrzeja, co zdaniem ekspertów jest jasnym komunikatem, że monarcha nie chce mieć nic wspólnego ze skompromitowanym bratem.
Wygląda na to, że następca Elżbiety II nie zamierza być mniej surowy niż jego matka. Komentatorzy pochwalają jednak ruch Karola. - Podjął niezwykle rozsądną i konieczną decyzję na bardzo wczesnym etapie swojego panowania - podkreślił Richard Fitzwilliams w rozmowie z "Daily Mirror".
Jak podkreślił ekspert, brytyjska opinia publiczna w większości jest przeciwna rehabilitacji księcia Andrzeja i uważa, że dwór powinien trzymać go na dystans. Książę Andrzej wielokrotnie miał się przekonać o niechęci Brytyjczyków, ostatnio podczas procesji w Edynburgu, w czasie której obrzucono go wyzwiskami.
Tu się dzieje
