Obserwuj w Google News

Joanna Racewicz skomentowała śmierć męża Justyny Kowalczyk. "Nie umiem pocieszyć"

2 min. czytania
19.05.2023 13:16

Kacper Tekieli nie żyje. Tragiczną śmierć polskiego alpinisty skomentowała Joanna Racewicz, która w przejmującym poście zwróciła się do żony zmarłego, Justyny Kowalczyk. Jej słowa chwytają za serce.

Joanna Racewicz o śmierci Kacpra Tekielego
fot. Wojciech Olkusnik/East News / screen: Instagram @joannaracewicz

Kacper Tekieli nie żyje — ta informacja wstrząsnęła całą Polską. W czwartek 18 maja 2023 roku odnaleziono ciało wybitnego polskiego alpinisty, prywatnie męża biegaczki narciarskiej Justyny Kowalczyk. 38-latek zginął dzień wcześniej na zboczu szwajcarskiego szczytu Jungfrau. Informację o śmierci potwierdził Radiu ZET Jerzy Natkański, dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego. 

- Spadł podczas zejścia wraz z lawiną (deską śnieżną) na północną stronę góry — napisał portal wspinanie.pl.

Zmarłego za pośrednictwem mediów społecznościowych żegnają ludzie sportu, płyną także słowa wsparcia dla Justyny Kowalczyk. Na emocjonalny wpis zdecydowała się Joanna Racewicz, która nie ukrywa, że sportsmence i jej synkowi będzie teraz bardzo ciężko.

Joanna Racewicz komentuje śmierć Kacpra Tekielego. Zwróciła się do Justyny Kowalczyk

Na profilu Joanny Racewicz na Instagramie pojawił się post, w którym dziennikarka zwróciła się do Justyny Kowalczyk. Złożyła biegaczce kondolencje z powodu śmierci męża i podkreśliła, że bardzo chciałaby jej ulżyć w tej niezwykle trudnej sytuacji.

Justynko, tak bardzo, bardzo mi przykro. Tak mocno chciałabym przytulić ciebie, małego Hugo. Dokładnie tak małego, jak mój Igor wtedy. Ciemna, długa dolina przed wami. Daleka droga. Zimno, gdy wszyscy znikną. Bo tak jest. Ludzie odchodzą do swoich przestrzeni. Dokładnie wtedy, gdy gasną znicze i więdną kwiaty. Przez noc pójdziecie sami. Za ręce. Chciałabym pocieszyć, dać dobre słowo. Nie umiem. Gdybyś potrzebowała — jestem — czytamy.

Pod postem Racewicz zaroiło się od komentarzy wzruszonych internautów.

Redakcja poleca

Joanna Racewicz zaoferowała wsparcie Justynie Kowalczyk. Internauci komentują

Fani Joanny Racewicz podobnie jak ona nie kryją smutki z powodu śmierci Kacpra Tekielego. Wiele osób spodziewało się po dziennikarce empatii i wpisu pełnego wzruszających słów.

- Dokładnie dzisiaj, po tej strasznej wiadomości, od razu pomyślałam o pani. Pani, jak nikt inny rozumie, co czuje Justyna. My możemy tylko sobie wyobrażać i współczuć. Tulę.

- Niewiarygodne! Pani Joanno, pani pisze takie komentarze, że drga każdy milimetr ciała i duszy. Prawda do bólu.

- Tak druzgocąco prawdziwe słowa - czytamy.

Przypomnijmy, że Joanna Racewicz doskonale wie, jak boli strata najbliższej osoby. Jej mąż, porucznik Paweł Janeczek, zginął w katastrofie lotniczej w Smoleńsku w 2010 roku.