0
topscrollRun:
Obserwuj w Google News

Julia Wieniawa w trybie natychmiastowym rozstała się z Kayax. Ujawniono powody

2 min. czytania
05.04.2024 13:57

Julia Wieniawa kilka dni temu poinformowała, że jej pięcioletnia współpraca z wytwórnią fonograficzną Kayax dobiegła końca. Oświadczenie zamieszczone przez gwiazdę nie brzmiało, jakby do rozstania doszło w pokojowych warunkach. 

Julia Wieniawa w trybie natychmiastowym rozstała się z Kayax. Ujawniono powody
fot. Wojciech Olkusnik/East News

Julia Wieniawa ma ręce pełne roboty. Regularnie pojawia się w kolejnych produkcjach telewizyjnych i kinowych, od niedawna zasiada za stołem jury w programie „Mam talent”, jest mocno zaangażowana w prowadzenie swojego dochodowego Instagrama, a w „wolnych” chwilach tworzy muzykę. Do niedawna robiła to pod skrzydłami wytwórni Kayax, jednak kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że współpraca gwiazdy z wydawcą dobiegła końca. 

Zobacz także

Julia Wieniawa rozstała się z wytwórnią Kayax 

Julia Wieniawa w zamieszczonym na Instagramie oświadczeniu poinformowała, że nie chce zagłębiać się w szczegóły zerwania umowy z firmą Kayax. Wszystkich zainteresowanych przekierowała do swojego pełnomocnika i zapowiedziała, że o współpracy z wytwórnią opowie innym razem w innym wpisie. 

Mec. Marcinkiewicz w rozmowie z Pomponikiem wyjawił, że umowę zerwano w trybie natychmiastowym z inicjatywy Wieniawy. Decyzja została podjęta „z ważnych - zdaniem Pani Julii -  powodów, leżących po stronie Kayax w świetle posiadanych przez Panią Julię dowodów” - informował mec. Marcinkiewicz. 

Redakcja poleca

Dlaczego Julia Wieniawa zerwała umowę z Kayax? 

Pudelek twierdzi, że dotarł do informacji o tym, co było powodem tej rychłej decyzji Wieniawy. Informator portalu podał, że artystkę i wydawcę miał poróżnić fakt, że Kayax chciał przejąć władzę nad całą karierą gwiazdy. Począwszy od muzycznych kwestii po te aktorskie, reklamowe i influencerskie. Przypomnijmy, że od wielu lat managmentem aktorki zajmuje się jej mama - Marta Wieniawa-Narkiewicz.

Kayax chciał przejąć pełny management nad Julią Wieniawą. Nie tylko jej działania związane z muzyką, ale i pozostałą aktywność, także tą dotyczącą influencertwa. Pomysły te nie spodobały się Julce, która nie brała pod uwagę takich rozwiązań. Dodatkowo Kayax chciał również otrzymywać procent od jej działalności ze wszystkiego. To było dla niej nie do pomyślenia” - podał tabloid. 

Ani Kayax, ani sama zainteresowana nie skomentowali jeszcze tych rewelacji. Ufając słowom Wieniawy z pierwszego oświadczenia, o kulisach jej decyzji będziemy mogli dowiedzieć się od niej samej, ale dopiero za jakiś czas.

Źródło: Radio ZET/Pomponik/Pudelek

Nie przegap