Znana z sieci Julia Faustyna to naprawdę Madeleine McCann? Ujawniono wyniki DNA. "To znak od Boga"
Opublikowano wyniki badań DNA "polskiej Madeleine McCann" - Julii Faustyny Wendell, internautki, utrzymującej, że jest zaginioną przed laty Brytyjską dziewczynką. Nie ma już wątpliwości. Sprawa może mieć ciąg dalszy.

Od wielu tygodni media na całym świecie powtórnie żyły historią zaginionej przed laty Madeleine McCann. W 2007 roku trzyletnia Brytyjka zaginęła podczas urlopu rodziny z pokoju hotelowego w Portugalii. Od tamtej pory trwały poszukiwania dziewczynki i dotąd nie udało się ustalić, co stało się z zaginioną. Wszelkie tropy prowadziły donikąd, a sprawa utknęła w martwym punkcie. Aż do czasu, kiedy w sieci pojawił się profil nastolatki z Polski, która twierdzi, że jest zaginioną Brytyjką. Internautka publikowała w mediach społecznościowych swoje filmiki z hashtagiem "jestem Madeleine McCann", w których przekonywała, że to ona jest zaginioną. Upór dziewczyny doprowadził do wykonania jej badań DNA, które właśnie zostały przedstawione w zagranicznych mediach. Nie pozostawiają wątpliwości.
Znana z mediów społecznościowych Julia Faustyna to naprawdę Madeleine McCann? Znane są wyniki badań DNA
Na łamach serwisu RadarOnline pojawiły się informacje, z których wynika, iż Julia Faustyna Wendell nie jest zaginiona przed laty Madeleine McCann. W rozmowie z portalem przekazała to dr Fia Johansson, medialna przedstawicielką Julii Faustyny. Jak się okazuje, nastolatka z całą pewnością pochodzi z Polski, ale ma też litewskie i rosyjskie korzenie.
- Ze stuprocentową pewnością pochodzi z Polski - przekazała dr Johansson. Ma niewielki procent litewskich i rosyjskich korzeni, ale rezultat testów pokazuje, że jest Polką - dodała.
Przypomnijmy, że Julia Faustyna Wendell w swoich mediach społecznościowych przekonywała internautów, że jest zaginioną Madeleine McCann. Poinformowała o tym, skąd wzięły się jej przypuszczenia. Jak poinformowała, ma na ciele bardzo podobne znaki szczególne, które miała zaginiona dziewczynka. Ponadto, jak utrzymywała w wypowiedziach, jej mama nie pokazywała jej zdjęć z czasów ciąży i zawsze unikała tego tematu. Oprócz tego, książeczka zdrowia polskiej nastolatki z jej dziecięcych lat jest niekompletna. Ostatecznie wiadomo już, że Polka nie jest zaginioną Madeleine, jednak... sprawa będzie miała swój dalszy ciąg.
Julia utrzymuje, że w przeszłości była molestowana seksualnie, a dr Fia Johansson jest przekonana, że to może być trop, który wiąże się z uprowadzeniem Brytyjki. Jej zdaniem, jest to "znak od Boga".
- Znamiona Julii i Madeleine McCann są identyczne, dlatego wierzę, że to znak od Boga i wszechświata, aby zbliżyć nas do mężczyzny, który ją wykorzystywał, odnaleźć go i znaleźć jego możliwe powiązania ze sprawą McCann - przekazała.
Jak przekazał RadarOnline, po zamieszaniu, które sprawie zganionej Brytyjki przyniosła polska nastolatka, brytyjskie oraz portugalskie organy śledcze rozważają wznowienie poszukiwań.
Cała sprawa Julii Faustynie przyniosła olbrzymi rozgłos i z pewnością miała wpływ na jej popularność w mediach. Zaledwie w marcu nastolatka gościła w jednym z amerykańskich talk-show, gdzie opowiadała o swoich podejrzeniach.