Obserwuj w Google News

Opozda wyjaśnia sprawę z wyrokiem Królikowskiego. To nie ona doniosła?

3 min. czytania
22.01.2024 12:54

Radca prawny reprezentujący Antka Królikowskiego zdradził, że w połowie stycznia umorzono jedną z toczących się wokół jego klienta spraw. Prokuratura wzięła pod lupę zeznania aktora, które ten składał podczas rozprawy o rozdzielność majątkową z Joanną Opozdą, bo pojawiły się podejrzenia o kłamanie przed wymiarem sprawiedliwości. Głos w sprawie zabrała też i Opozda, bo ma inną wersję wydarzeń niż przedstawiciel jej (jeszcze) męża.

Joanna Opozda prostuje słowa przedstawiciela Królikowskiego
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER

W poniedziałek 22 stycznia 2024 roku media obiegła informacja o tym, że Joanna Opozda doniosła do prokuratury na Antka Królikowskiego, bo ten podczas sprawy o rozdzielność majątkową, miał jej zdaniem kłamać. Wieść tę przekazał za pośrednictwem „Super Expressu” radca prawny Paweł Mamczarek, który reprezentuje Królikowskiego. Opozda szybko odniosła się do tych rewelacji, sugerując, że Mamczarek minął się z prawdą.

Zobacz też:  Joanna Opozda doniosła do prokuratury na Antka Królikowskiego. Mogą być duże kłopoty

Joanna Opozda doniosła na Antka Królikowskiego?

- Pełnomocnicy jeszcze małżonki pana Antoniego Królikowskiego, pani Joanny Opozdy, złożyli zawiadomienie do prokuratury, że mój klient podczas rozprawy o dokonanie rozdzielności majątkowej małżeńskiej rzekomo składał fałszywe zeznania. Prokuratura wszczęła postępowanie i skierowała do sądu akt oskarżenia – powiedział dla „SE” Memczarek dodając, że sprawę finalnie umorzono. Joanna Opozda w rozmowie z Pudelkiem nie kryła swojego zdziwienia tą narracją. Dlaczego?

- Nie mam zielonego pojęcia, o czym mówi ten pan, bo to prokuratura wniosła akt oskarżenia przeciwko Antoniemu K., nie ja. Więc ja niczego tutaj nie przegrałam, bo nie byłam stroną tej sprawy. Jedno jest pewne - gdybym chciała, mogłabym Antkowi założyć tyle spraw o zniesławienie i naruszenie dóbr osobistych, że raczej nie szłabym tą drogą. W przeciągu tych dwóch lat nasłuchałam się tylu kłamstw, oszczerstw i pomówień naruszających moje dobre imię, że głowa mała. Jak widać, odwracanie kota ogonem to specjalność niektórych ludzi. Całe szczęście przywykłam do tego typu manipulacji i nie robią one na mnie większego wrażenia – przekazała Joanna Opozda.

Redakcja poleca

Joanna Opozda prostuje słowa przedstawiciela Antoniego Królikowskiego

Joanna Opozda podkreśliła, że Antek Królikowski i Paweł Memczarek przegrali z nią w sądzie aż trzy razy. Ma to być jednym z dowodów na to, że mąż aktorki nie mówi prawdy na temat swoich zarobków. - Zastanawia mnie natomiast, dlaczego pan Mamczarek nie wspomniał o innych sprawach, skoro tak ochoczo rozmawia z dziennikarzami. Fakty są takie, że Antoni i pan Mamczarek już trzy razy przegrali ze mną sprawę o wysokość zabezpieczenia alimentów. Szkoda, że o tym pan Mamczarek nie wspomniał słowem, udzielając wywiadu. Sąd trzy razy przyjrzał się zarobkom Antoniego i trzy razy stwierdził, że alimenty są adekwatne do jego bardzo wysokich zarobków, a to o czymś świadczy (np. o tym, że nie zarabia tyle, ile mówi o tym w mediach) przekazała dla Pudelka Opozda.

Redakcja poleca

Na koniec gwiazda dodała, że Królikowski wciąż nie pofatygował się, by zadbać o relacje z własnym synem, którego od ponad roku już miał nie widzieć. - Dodam, że wciąż czekam na decyzję sądu w sprawie karnej o niealimentacji i wiele innych spraw, które rozwiążą się wkrótce. Co ciekawe, do dziś nie wpłynął wniosek o ustalenie kontaktów z dzieckiem, którego Antoni nie widział ponad rok. Jak widać, każdy ma swoje priorytety. Dla niektórych jest to PR, pieniądze i wywiady, dla innych wychowywanie i dbanie o interesy dziecka – skwitowała Joanna Opozda.

Źródło: Radio ZET/Super Express/Pudelek 

Nie przegap