Ivan Komarenko wrócił do Polski. Już rozwścieczył internautów
Ivan Komarenko dopiero co wrócił do Polski po dłuższej nieobecności, a już zdążył zszokować internautów. Naraził się swoim udziałem w kontrowersyjnym wydarzeniu.
Ivan Komarenko od dłuższego czasu wzbudza w Polsce olbrzymie kontrowersje. Artysta jednego przeboju, który przed laty zasłynął hitem „Jej czarne oczy”, w czasie pandemii wsławił się kontrowersyjnymi teoriami na temat szczepionek. Z kolei po rosyjskiej agresji na Ukrainę, wygłaszał komentarze zachwalające Putina i dobrobyt w Rosji.
Kilka miesięcy temu Komarenko wyjechał z Polski, m.in. by odwiedzić swoją mamę (która mieszka w Rosji – przyp. aut.). Szybko opuścił kraj, przez co zarzucono mu, że boi się poboru. Przez dłuższy czas gwiazdor oddawał się wycieczkom, był m.in. w Turcji. Teraz okazuje się, że wrócił do naszego kraju i od razu wywołał kolejne kontrowersje, udając się na marsz antyszczepionkowców.
Ivan Komarenko na „pikniku rodzinnym” antyszczepionkowców
Na swoim Instagramie Ivan Komarenko zamieścił wpis z krótką relacją z „rodzinnego pikniku”, który w miniony weekend odbył się w Warszawie. Nie zabrakło zdjęć z Justyną Sochą, założycielką organizacji „Stop NOP”. Podczas wydarzenia debatowano na temat wyższości odporności wrodzonej nad nabytą, a ze sceny przemawiał m.in. Grzegorz Braun z Konfederacji. Z kolei Ivan Komarenko, jak sam pochwalił się w swoim wpisie, miał przyjemność zaprezentować swoje hity: „Wolność”, „Miska ryżu” czy „Dzi*ki i celebryci”. W kilku słowach przy zdjęciach gwiazdor przekazał, że wydarzenie przebiegło w przyjacielskiej atmosferze. Nie zabrakło hashtagów #polska, #rosja, #przyjaciele oraz #wolność, #prawda i #odwaga.
- Piknik rodzinny oraz demonstracja StopNopu 2023 wczoraj w Warszawie odbyły się w przyjacielskiej atmosferze. Justyna Socha jak zawsze w świetnej formie. Dziękuję wszystkim moim drogim przyjaciołom za spotkanie. Nie obeszło się oczywiście bez mojego koncertu. Takie piosenki jak „Wolność”, „Miska ryżu” czy „Dzi*ki i celebryci” tradycyjnie zabrzmiały na scenie. Trzymajcie się zdrowo i do zobaczenia wkrótce – napisał na Instagramie.
Internauci nie pozostawili relacji Komarenki bez reakcji. Od razu pod wpisem artysty pojawiły się zarzuty o propagowanie szkodliwych teorii.
- Ja nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby poddawać w wątpliwość działanie szczepionek. Przecież sami jesteście szczepieni. Polio, hajne medine, szkarlatyna itd, itp. No kupa wariatów z was. Ręce opadają.
- Po co tu przyjechałeś? Uważaj, bo cię zaszczepią jeszcze. Po co przyjechałeś, Rusku, boisz się, że cię do armii wezmą? To chyba nie takie straszne, co? Tutaj protesty urządzasz. Czemu w tej pełnej wolności rassiji nie protestujesz?
- Nie chcę być dla Ciebie niemiła, ale wszyscy wiemy, że odporność naturalna niesie za sobą wiele śmierci, a powikłań po szczepieniach było niewiele jednak. Wiem, ilu ludziom szczepienie uratowało życie. I ilu umarło, bo sie nie zaszczepili. To tak ogólnie, bo statystyki są w necie, oczywiście wniosek jest taki, ze lepiej się zaszczepić, więc po jaką cholerę robisz ten cyrk? Myśląc, że jesteś bohaterem, narażasz się na śmieszność i wściekłość większości normalnych ludzi. Po co to robisz? – pytają rozsierdzeni internauci.
Niestety, Komarenko na te komentarze nie zareagował.
Zagraniczni artyści, którzy brali udział w talent show. Dziś są gwiazdami muzyki [ZDJĘCIA]
Tu się dzieje
