Obserwuj w Google News

Incydent w TVP. Polityk PiS-u nagle przerwał relację reporterowi

2 min. czytania
07.02.2024 11:25

W programie informacyjnym TVP „19:30” doszło do spięcia między reporterem a politykiem PiS-u. Wszystko to odbyło się podczas posiedzenia sejmowej komisji śledczej.

Incydent w TVP. Polityk PiS-u nagle przerwał relację reporterowi
fot. screen/TVP VOD

Po zmianach w TVP wiele się zmieniło – już od grudnia w miejscu „Wiadomości” nadawany jest serwis „19:30”. Politycy Prawa i Sprawiedliwości nie respektują nowego zarządu i zwykle nie wypowiadają się dla nadawcy publicznego. Tym razem jednak jeden z posłów wszedł w słowo reporterowi Telewizji Polskiej, gdy ten mówił o Prawie i Sprawiedliwości.

TVP relacjonowała sejmową komisję śledczą

6 lutego odbyło się posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. afery wizowej. Był to jeden z głównych tematów w serwisach informacyjnych, w tym także w „19:30”. Prowadzący program Marek Czyż zapowiedział materiał Marcina Antosiewicza, który dotyczył tego posiedzenia.

Redakcja poleca

– Sejmowa komisja śledcza ds. afery wizowej rozpoczęła pracę. Najpierw był rytuał proceduralnych przepychanek i wzajemnych pouczeń, a potem ustalono listę pierwszych świadków. Przed komisją staną między innymi Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki i Mariusz Kamiński. Komisja ma ustalić, czy w istocie za łapówki wpuszczano do Polski tysiące migrantów – opowiadał prezenter.

Na miejscu był wysłannik TVP Marcin Feretycki, który opowiadał, co się dzieje podczas posiedzenia sejmowej komisji śledczej. W serwisie umieszczono jego wcześniejszą relację. – Politycy Prawa i Sprawiedliwości chcieliby tutaj, aby przed komisją zasiadło obecne kierownictwo Ministerstwa Spraw Zagranicznych – mówił reporter TVP Info.

Polityk PiS-u przerwał relację dziennikarzowi TVP

Nagle w kadrze pojawił się poseł PiS-u Daniel Milewski, który zaczął pokazywać palcem w stronę dziennikarza. Zaczął mówić: – Ale my nie zgłosiliśmy jeszcze wniosków. To jest bardzo ważne.

W końcu odszedł od reportera, bo nie mógł go słuchać. Marcin Feretycki zareagował na słowa polityka PiS-u, mówiąc: – Ależ oczywiście, że tak. Ja tylko mówię tutaj o giełdzie nazwisk…

Zaraz potem widzowie „19:30” dowiedzieli się, że „reporter TVP Info miał rację”. Autor materiału przekazał, że politycy PiS-u i Konfederacji złożyli wniosek o przesłuchanie obecnego ministra spraw zagranicznych, Radosława Sikorskiego.

– Jednak nie przeszedł, bo koalicyjna większość odwołała się do uchwały powołującej komisję śledczą, której zadaniem jest wyjaśnienie nieprawidłowości przy przyznawaniu cudzoziemcom polskich wiz w okresie od listopada 2019 r. do listopada 2023 r. A więc zanim Sikorski objął tekę szefa dyplomacji – powiedziano dalej w materiale.

Nie przegap