W "PnŚ" Ida Nowakowska zdenerwowała się na znanego aktora. Musiał interweniować wydawca
Ida Nowakowska dała się ponieść emocjom w ostatnim wydaniu "Pytania na śniadanie". Prowadząca tak się oburzyła na wizji, że aż dostała upomnienie z reżyserki. Poszło o zachowanie popularnego aktora, który rozwodzi się z żoną.
Ida Nowakowska tradycyjnie poprowadziła "Pytanie na śniadanie" z Tomaszem Wolnym. Jeden z najbardziej lubianych duetów śniadaniówki znany jest ze swojej religijności. Zarówno Ida Nowakowska, jak i Tomasz Wolny wielokrotnie zapewniali o swojej głębokiej wierze oraz przywiązaniu do rodziny i tradycyjnych wartości. Nic zatem dziwnego, że Idzie Nowakowskiej puściły nerwy, gdy rozmowa zeszła na temat rozwodu znanej pary.
W "Pytaniu na śniadanie" rozmowa o rozwodzie
W kąciku show-biznesowym "Pytania na śniadanie" omawiano rozwód Kevina Costnera i Christine Baumgartner. Hollywoodzka para doczekała się trójki dzieci i zawsze uchodziła za kochające się małżeństwo, lecz po 19 latach doszło do burzliwego rozstania. Powodem miał być pracoholizm aktora i napięta sytuacja wynikająca rzekomo z "różnic nie do pogodzenia". Pikanterii dodaje fakt, że Costner chce wyeksmitować żonę z posiadłości, która według intercyzy należy do niego. Złożył już w sądzie wniosek w tej sprawie.
- Jak donoszą amerykańskie media, w tym wniosku jest napisane, że według intercyzy dom należy do niego, a on podarował swojej żonie 1,5 mln dolarów na nowe lokum, a ponieważ ona się nie wyprowadziła, on jest zmuszony złożyć taki wniosek - wyjaśniła w "Pytaniu na śniadanie" Marta Surnik.
Costner twierdzi, że modelka specjalnie ociąga się z wyprowadzką, ponieważ chce w ten sposób wymusić na nim spełnienie jej "wygórowanych żądań finansowych". Kevin Costner i Christine Baumgartner byli parą od 1998 roku, w 2004 r. wzięli ślub. Mają troje dzieci: 15-letniego Caydena, 14-letniego Hayesa i 12-letnią Grace.
Ida Nowakowska oburzyła się w "Pytaniu na śniadanie"
Zachowanie hollywoodzkiego gwiazdora wyraźnie zniesmaczyło Idę Nowakowską, która postanowiła dać upust swoim emocjom i stanowczo zareagowała w sprawie rozwodnika, próbującego wydalić z domu matkę swoich dzieci.
Wyobrażasz sobie, że twój mąż cię eksmituje? Coś strasznego - obruszyła się w rozmowie z Martą Surnik.
Gdy ekspertka od plotek podjęła próbę obrony Costnera, Nowakowska wybuchła ponownie. Grzmiała, że aktor powinien "lepiej zamknąć żonę w domu, a nie ją eksmitować". Następnie uznała zachowanie Costnera za typowy przykład męskiej podłości i rozciągnęła je na wszystkich mężczyzn.
- Co to za głupie myślenie, tylko mężczyźni tak myślą. Poważna sprawa, mam nadzieję, że to tylko plotki - podsumowała temat rozwodu Nowakowska.
Aby nieco złagodzić napiętą atmosferę, obie prezenterki zgodziły się, że wolą pamiętać Kevina Costnera wyłącznie jako świetnego aktora z filmu "Bodyguard" niż "szalonego męża, który eksmituje żonę".
W trakcie burzliwej wymiany zdań interweniował wydawca. Nagle Ida Nowakowska dostała wiadomość przez słuchawkę i przekazała widzom, co usłyszała o żonie Costnera. - Teraz dostałam informację, że była złą kobietą. Zostawmy ten temat - ucięła rozmowę wyraźnie zniesmaczona.
Zobacz także: Małgorzata Ohme skrzywdzona przez stylistów? Po "Dzień dobry TVN" zatrzęsło się od drwin