Obserwuj w Google News

Zwolnienia w "Pytaniu na śniadanie"? Ida Nowakowska odpowiada. "Nie wiemy, czy będziemy tam jutro"

2 min. czytania
21.04.2023 16:26

Coraz częściej mówi się o zniknięciu z "Pytania na śniadanie" Małgorzaty Tomaszewskiej, w miejsce której pojawiła się Anna Popek. Ida Nowakowska postanowiła skomentować sprawę. Przyznała, że sama nie jest pewna swojej przyszłości.

Ida Nowakowska / Małgorzata Tomaszewska
fot. screen: Instagram @malgorzata__tomaszewska / VIPHOTO/East News

" Pytanie na śniadanie", jak większość śniadaniowych formatów, swój sukces opiera na ekipie prowadzących. To oni codziennie witają widzów i zyskują ich sympatię, co przekłada się na oglądalność. Praca w śniadaniówce często jest dla prezenterów trampoliną do kariery, wielu z nich zostaje twarzami swoich stacji. W programie TVP doskonale odnalazła się Małgorzata Tomaszewska, która z telewizją publiczną związała się w 2018 roku. Coraz częściej mówi się jednak o tym, że ma ją zastąpić Anna Popek, która wróciła do "Pytania na śniadanie" po 7 latach przerwy.

Małgorzata Tomaszewska znika z "Pytania na śniadanie". Ida Nowakowska skomentowała sprawę

Małgorzata Tomaszewska poinformowała fanów, że pojawi się w "Pytaniu na śniadanie" 28 kwietnia, jednak zdaniem informatora Plotka Telewizja Polska ma obecnie promować przede wszystkim Annę Popek. Niemal natychmiast pojawiły się głosy, że to koniec przygody Tomaszewskiej ze śniadaniowym formatem.

- Małgosia nie spodziewała się, że po tym jak oddała TVP całe serce, dożyje takich dziwnych czasów i jej po ludzku przykro, że musiała zniknąć z dnia na dzień. Ona uwielbiała tę robotę i zresztą świetnie się w niej sprawdzała - stwierdził informator portalu.

Pomponik postanowił zapytać o sytuację w "PnŚ" Idę Nowakowską. Co ciekawe, niekwestionowana gwiazda publicznej stacji przyznała, że nikt z ekipy nie może czuć się niezastąpiony.

- Nie będę też odpowiadać za wszystkich. My nic nie wiemy. Codziennie jak jesteśmy w programie i kiedy wykonujemy swoją pracę, to przecież nie wiemy, czy będziemy tam jutro. Z tego, co wiem, nikt się nie żegna z programem "Pytanie na śniadanie". Po prostu witamy ponownie Annę Popek - poinformowała.

Redakcja poleca

Anna Popek zastąpi Małgorzatę Tomaszewską w "Pytaniu na śniadanie". Widzowie grzmią

Pomysłem zastąpienia Tomaszewskiej przez Popek nie są zachwyceni widzowie "Pytania na śniadanie". W sieci pojawiły się ostre słowa krytyki pod adresem Anny. Zdaniem wielu osób dziennikarka nie pasuje do zgranej ekipy i nie budzi sympatii.

- Chciałam oglądać, ale z tą panią prowadzącą niestety, ale nie. Ona jest jeszcze gorsza niż Małgorzata Rozenek w "Dzień Dobry TVN".

- Pani Popek musi się wtrącać, nawet jak panowie gotują. Normalnie cyrk. Zero wyczucia, taktu i umiaru. A do tego sztywna, jakby czekała na rozkazy. Zero lekkości i świeżości

- Brakuje Pani Małgosi, ta prowadząca za bardzo wchodzi w słowo i najlepiej, żeby tylko ona mówiła, nie da się tego słuchać - czytamy.

Sama Popek nie ukrywała jednak, że doskonale czuje się w roli gospodyni śniadaniówki. Miejmy nadzieję, że miejsca w programie starczy także dla Małgorzaty Tomaszewskiej.