"Syf i dramat". Gwiazda "Hotel Paradise" oszukana w Grecji
Kornelia Głaszcz z 3. edycji "Hotel Paradise" została wystawiona do wiatru przez właściciela hotelu na Korfu. W sieci udostępniła filmik ukazujący warunki, w jakich przyszło jej spędzać wakacje all inclusive. Teraz oszukana gwiazda reality show walczy o zwrot pieniędzy.
![Kornelia Głaszcz z "Hotel Paradise" oszukana w Grecji](https://gfx.rozrywka.radiozet.pl/var/g3-radiozetrozrywka/storage/images/plotki/gwiazda-hotel-paradise-oszukana-w-grecji-syf-i-dramat/21284802-1-pol-PL/Syf-i-dramat-.-Gwiazda-Hotel-Paradise-oszukana-w-Grecji_content.jpg)
Kornelia Głaszcz wzięła udział w trzeciej edycji reality show "Hotel Pradise" w TVN7. Po programie jak większość koleżanek i kolegów udziela się głównie w mediach społecznościowych, w tym na YouTube, gdzie prowadzi własny kanał o makijażu. W czerwcu 2021 roku Kornelia wyznała, że cierpi na stwardnienie rozsiane. Na szczęście chorobę wykryto na wczesnym etapie i szybko wdrożono leczenie, dzięki czemu celebrytka może normalnie funkcjonować i oddawać się ulubionym podróżom. Ostatnio Kornelia wybrała się z koleżanką na Korfu.
Kornelia z "Hotel Paradise" narzeka na warunki w hotelu
Gwiazda emitowanego obecnie "Hotel Paradise. All Stars" liczyła na udany wypoczynek w luksusach, ale się zawiodła. Okazało się, że grecki hotel, w którym zarezerwowała pobyt, odbiega standardem opisywanym w folderach. Kornelia opublikowała na TikToku filmik ukazujący warunki, jakie zastała na miejscu. Okazało się, że właściciel hotelu wprowadził klientów w błąd, pokazując im stan niezgodny z rzeczywistością.
- Wrzucał różne pozytywne opinie, żeby ludzi zachęcić, a na żywo hotel wygląda, jak opuszczony. Jest zaniedbany, brudny. Syf i nawet nie wiem, co więcej dodać. Jest dramat - pożaliła się Kornelia.
Bohaterka "Hotel Paradise" zażądała zwrotu pieniędzy, ale właściciel hotelu był nieugięty. Na razie udało jej się odzyskać 25 euro na konto w serwisie do rezerwacji noclegów. - Na pewno będę dalej walczyła o większe odszkodowanie - powiedziała, ale nie mogąc dodzwonić się na polską infolinię, odłożyła sprawę na koniec wyjazdu. Mimo problemów chce wycisnąć z wakacji ile się da. - Jest lipa, ale też nie możemy się tak negatywnie nastawiać odnośnie tego wyjazdu, bo przyjechałyśmy tutaj odpocząć - podkreśliła.
Zobacz także: Caroline Derpienski pozywa Katarzynę Nosowską? Chce 50 milionów zadośćuczynienia