Obserwuj w Google News

Gołębiewski ujawnił kwotę emerytury. „Myślałem, że dostanę góra 500 zł”

2 min. czytania
16.02.2024 21:46

Henryk Gołębiewski był jednym z najpopularniejszych aktorów dziecięcych PRL. Z czasem całkowicie wycofał się z zawodu. Do aktorstwa wrócił po wielu latach przerwy i znów możemy go oglądać na ekranach. Aktor dziś jest już na emeryturze, ale kwota, jaką dostaje nie wystarcza na zaspokojenie wszystkich jego potrzeb. Co ciekawe, artysta spodziewał się jeszcze niższej stawki.

Henryk Gołębiewski
fot. Adam STASKIEWICZ/East News

Henryk Gołębiewski urodził się w Warszawie w rodzinie wielodzietnej jako dziewiąte dziecko. W dzieciństwie został odkryty przez Janusza Nasfetera, który zaangażował go do filmu „Abel, twój brat”. Od 1970 roku regularnie pojawiał się na ekranach, zwykle wcielając się w zawadiackich chłopców. Popularność zyskał przede wszystkim jako „Pikador” z „Wakacji z duchami”, Poldek z „Podróży za jeden uśmiech” i „Cegiełka” z serialu „Stawiam na Tolka Banana”.

W ostatnich latach można go było natomiast oglądać w „Świecie według Kiepskich” i „Lombard. Życie pod zastaw”. Choć aktor w ubiegłym roku skończył 67 lat i od jakiegoś czasu jest już na emeryturze, wciąż pracuje, by utrzymać siebie, żonę i 15-letnią córkę.

Henryk Gołębiewski dostaje głodową emeryturę

W rozmowie opublikowanej na łamach „Życia na gorąco” aktor ujawnił, na jaką kwotę świadczenia może liczyć. Choć wielu wydawałoby się, że stawka jest zatrważająco niska, on sam przyznał, że spodziewał się jeszcze drobniejszej sumy.

- Jestem już na emeryturze i dostaję 1600 zł miesięcznie, co i tak mnie zaskoczyło, bo myślałem, że dostanę góra 500 zł. (...) Jednego miesiąca dorobię trochę więcej, kolejnego mniej i jakoś się to wszystko kręci. Mam dach nad głową, rachunki popłacone, do garnka też jest co włożyć – opowiadał.

Redakcja poleca

Jak się okazuje emerytura i aktorstwo nie są jedynymi źródłami dochodu Gołębiewskiego. Ulubieniec widzów w wielu wywiadach podkreślał, że podczas pandemii zaczął pracować fizycznie. W rozmowie ze "Świat i Ludzie" wyznał, że zajmuje się montażem klimatyzacji.

Źródło: Radio ZET/Życie na gorąco/ Świat i Ludzie

Nie przegap