Gessler chłodno o Miszczaku. Nie chciał „Kuchennych Rewolucji” w TVN-ie
Magda Gessler udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o jej relacjach z Edwardem Miszczakiem. Gwiazda chłodno wypowiedziała się o byłym szefie. Odniosła się też do plotek o jej przejściu do Polsatu.

Magda Gessler na przestrzeni lat wyrosła na jedną z największych gwiazd TVN. Prowadząca „ Kuchennych rewolucji” może być pewna swojej pozycji w stacji. Okazuje się jednak, że mogła nigdy nie zaistnieć na ekranie. W najnowszym wywiadzie restauratorka zdradziła, jak wyglądały początki hitowej produkcji. Wypowiedziała się też na temat jej relacji z Edwardem Miszczakiem. Czy jest szansa na to, że były szef „przeciągnie” ją do Polsatu?
Magda Gessler o przejściu Edwarda Miszczaka do Polsatu. Też zmieni stację?
W najnowszym wywiadzie dla Wirtualnej Polski gwiazda zdradziła, jak zareagowała na wieść o przejściu Edwarda Miszczaka do konkurencji. Były szef Gessler obecnie jest dyrektorem programowym Polsatu. Wydaje się jednak, że medialne doniesienia wcale nie wzbudziły w celebrytce dużych emocji.
- Mam być szczera? Ja nie interesuję się w ogóle strukturami miejsca, w którym pracuję. Cieszę się, że ma poglądy takie, jakie ma, bo są to moje poglądy, ale mnie w zasadzie w TVN-ie nie ma, ja jestem na planie. Ja w ogóle nie wchodzę w strukturę organizacyjną tej stacji - przekonywała.
Magda zareagowała też na pojawiające się plotki o jej transferze do słonecznej stacji. W Polsacie pracuje już Mateusz Gessler, który pierwsze kroki w telewizji stawiał właśnie w TVN-ie. Zapewne nic nie stałoby na przeszkodzie, by na podobne posunięcie zdecydowała się także jego ciotka. Restauratorka nie ma jednak takich planów.
- Śmieszyły mnie te plotki, nikt mnie nigdzie nie zaciągnie. Wiadomo, że ja mam bardzo mocną osobowość, jestem bardzo lojalną osobą, ja lubię stację, w której pracuję, dobrze się w niej czuję i to jest jedyna stacja, z którą mogę na razie pracować - zapweniła.
Zobacz także: Lara Gessler zaskakująco o dzieciństwie. W tle rozwód rodziców i wojna z mafią
Magda Gessler o relacjach z Edwardem Miszczakiem. Nie był fanem „Kuchennych rewolucji”?
Transfer Magdy do Polsatu nie jest taki oczywisty też z innego powodu. Okazuje się, że łączyły ją z Miszczakiem wyłącznie zawodowe relacje. Gwiazda nie ma zamiaru udawać wielkiej przyjaciółki Edwarda, ale szanuje go za jego profesjonalizm.
- Wydaje mi się, że Edward miał do mnie ogromny dystans, również sympatię. A ja? Nigdy nie udało mi się zjeść z nim sam na sam kolacji. Ja nigdy nie stałam w kolejce w czasie jego urodzin, by składać mu życzenia. Owszem, wysyłałam mu tort, szanuję tego człowieka, uważam, że jest bardzo twórczy, natomiast ja nie lubię mieć kontaktów osobistych z ludźmi, którzy zarządzają taką dużą stacją, bo chciałabym być tzw. „Szwajcarią” - niezależną, bez wpływów.
Choć Gessler zapewniła, że bardzo lubiła Edwarda Miszczaka, ujawniła, że był on przeciwny emisji „Kuchennych rewolucji” na TVN-ie.
- On nigdy nie był pomysłodawcą tego programu, wręcz przeciwnie, nawet głosował przeciwko niemu. Piotr Walter bardzo mi pomógł i był „za” - powiedziała.
Edward Miszczak uchodzi za eksperta w kwestii produkcji i doboru telewizyjnych programów. Dyrektor programowy wypromował też wiele gwiazd. Jak się jednak okazuje, nawet on może się pomylić. W końcu chyba nikt nie wyobraża sobie teraz telewizji bez „Kuchennych rewolucji” Magdy Gessler.