Chajzer tłumaczy się u Wojewódzkiego z ataku paniki. „Narodziny nowego Filipa”
Filip Chajzer i Wersow byli gośćmi ostatniego odcinka show Kuby Wojewódzkiego. Prezenter „Dzień dobry TVN” chyba nie spodziewał się, że zostanie wypytany o jeden z największych skandali, jakie wywołał. Filip Chajzer ostatecznie odniósł się do słynnego ataku paniki.
Filip Chajzer w listopadzie 2019 roku został skrytykowany za popisy w „Dzień dobry TVN”. Prezenter udawał na wizji atak paniki – chwilę wcześniej w programie poruszano temat nerwicy lękowej. Sprawie przypatrzyła się nawet Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Wiele osób podpisało też petycję, domagając się zwolnienia Filipa Chajzera z „Dzień dobry TVN”.
Współprowadzący śniadaniówkę po pewnym czasie przeprosił, jednak nie zrobił tego przed kamerami. Na Instagramie napisał: „Nigdy w życiu do głowy nie przyszłoby mi urażenie kogokolwiek chorego psychicznie. Jeśli tak zostało to odebrane, to z całego serca przepraszam wszystkie osoby, które realnie i na co dzień dotyczy ten problem”.
Zobacz także: Spięcie w "Dzień dobry TVN". Filip Chajzer nie wytrzymał
Filip Chajzer tłumaczy się z udawanego ataku paniki w „DDTVN”
Kuba Wojewódzki podczas rozmowy z Filipem Chajzerem nie odpuścił pytania o największą wpadkę prezentera. Prowadzący drążył, czy „legendarny atak paniki to były narodziny nowego Filipa, czy jakaś cenzura, która Filipa zmieniła?”.
Prowadzący „Dzień dobry TVN” przyznał, że sytuację rzeczywiście można postrzegać jak „narodziny nowego Filipa”. Ujawnił też, że w tamtym momencie czuł się mocno zestresowany. Program nadawany na żywo trzeba było trzymać w ryzach.
- To były narodziny nowego Filipa, rzeczywiście masz rację. To była taka historia, że rozmawialiśmy o świętach w centrum handlowym i o tym, że można tam dostać ataku paniki. Wydawca krzyczy mi do ucha: „Filip kończ […], musimy schodzić z anteny”. Moja współprowadząca zadaje kolejne pytania, a ja poczułem odpowiedzialność za ten program i powiedziałem, że zaraz sam dostanę ataku paniki, jak nie skończymy tej rozmowy – wyjaśniał Filip Chajzer u Kuby Wojewódzkiego.
- To się odnosiło do centrum handlowego, a potem już się poniosło. Mój błąd, oczywiście – dodał Chajzer.
Wygląda na to, że współprowadzący śniadaniówkę zdaje sobie sprawę z popełnionego błędu. Co więcej, Filip Chajzer wyjawił, że sam również miał do czynienia z atakiem paniki. Zapewne nie było to nic przyjemnego.
- Nie raz potem sam doświadczałem ataku paniki. I wiem, że wtedy ********, popsułem – skwitował Chajzer.
W tym samym odcinku Kuba Wojewódzki zapytał też Chajzera o stosunek do homoseksualnych mężczyzn. Chociaż gwiazdor „Dzień dobry TVN” przyznał, ze nie ma z nimi problemu, to po chwili jego słowa obiegły cały internet. Dość niewybrednie palnął tekstem z użyciem ogórka.
11 gwiazd i skandale, które zmieniły bieg ich kariery [GALERIA]
Tu się dzieje
