Edyta Górniak rozpacza z powodu syna. Allan Krupa opuszcza Polskę
Edyta Górniak przeżywa obecnie naprawdę trudne chwile. Jej jedyny syn postanowił na dobre wyfrunąć z rodzinnego gniazdka. 19-letni Allan Krupa i jego nowa ukochana wyprowadzili się do Monako. „Serce matki musi wytrzymać wszystkie etapy” – mówi Edyta Górniak.
Edyta Górniak przechodzi obecnie przez jedną z większych prób rodzicielskich. Jej jedyny syn postanowił rozpocząć dorosłe życie poza granicami Polski i przeniósł się do Monako. Allan Krupa początkowo pracował tam nad swoją nową płytą wraz z Nicol Pniewską – córką swojego menadżera, która stawia pierwsze kroki w branży muzycznej. Enso zdążył jednak zakochać się w dziewczynie i to dla niej wyprowadził się z ojczyzny.
Allan Krupa opuszcza Polskę. Syn Edyty Górniak zamieszkał w Monako
Decyzja Allana mocno jednak odbiła się na jego ukochanej mamie. Edyta i jej jedynak nigdy nie ukrywali, że łączą ich bardzo silne relacje. Górniak nieraz widywana była w towarzystwie Allana, z którym kilka razy wystąpiła na scenie TVP. „Super Express” donosi jednak, że mimo ogromnej rozpaczy w sercu, diwa pomogła Krupie w dopełnieniu wszelkich formalności związanych z wyjazdem.
„Mam kontrast uczuć… Uważam, że najpiękniej, jak można przeżyć życie, to podróżując i odkrywając, jak gigantycznie inspirujący i przepiękny jest nasz świat. Pozwalać sobie zachwycać się ludźmi i miejscami. Wygląda na to, że w dzieciństwie rozsmakowałam Allana w chęci odkrywania. To wspaniale, bo nie ma nic gorszego niż nuda. Podróże pozwalają nam odkrywać także samych siebie. Więc z tego powodu jestem szczęśliwa, że ma odwagę żyć w zgodzie ze sobą i swoim pragnieniem” – czytamy na łamach „Super Expressu”.
Zobacz też: Uratował mężczyznę przed zadławieniem. Wszystko na oczach widzów
Edyta Górniak zrozpaczona wyjazdem syna
W rozmowie z tabloidem piosenkarka przyznała również, że wyjazd Allana wywołał w niej poczucie „beznadziejnej pustki”. Górniak wciąż nie może oswoić się z faktem, że jej syn nie mieszka już w Polsce i nie może spotkać się z nim w każdej chwili. Czy czas zdoła uleczyć rany stęsknionej matki?
„Z drugiej strony czuję beznadziejną pustkę. Bo mimo ogromnej ilości pracy zawsze wiedziałam, że możemy się spotkać na śniadanie czy na późne kolacje po projektach. Często mogłam też liczyć na Allanka pomoc w jakichś drobnych organizacyjnych sprawach. A teraz… Jeszcze nie umiem się z tym oswoić. Serce matki musi wytrzymać wszystkie etapy. I oto przede mną kolejny. Nie byłam na niego gotowa. Jest jak jest” – dodała Edyta.
Źródła: Radio ZET/se.pl
- Tak wyglądał pogrzeb Gabriela Seweryna. Musieli zatrudnić ochronę
- Wielki powrót do Polsatu. Piotr Gąsowski znów w „Twoja twarz brzmi znajomo”
- Danuta Holecka wygłosiła oświadczenie na antenie TVP. „Jestem funkcjonariuszką”
Allan Krupa z plecakiem za 15 tysięcy. Syn Edyty Górniak wydaje fortunę na ubrania
Tu się dzieje
