Obserwuj w Google News

Conan martwi się o stan zdrowia Dagmary Kaźmierskiej. "Modlę się do Boga"

2 min. czytania
05.03.2024 21:33

Dagmara Kaźmierska bierze udział w 14. edycji "Tańca z gwiazdami" w Polsacie, gdzie trenuje pod okiem Marcia Hakiela. Syn królowej życia, Conan, z niepokojem obserwuje, jak mama forsuje się na parkiecie. Wyznał, że modli się, aby nie doszło do najgorszego. Co się dzieje z Dagmarą? 

Conan martwi się o stan zdrowia Dagmary Kaźmierskiej. "Modlę się do Boga"
fot. Instagram:@queen_of_life_77

Znana z "Królowych życia" Dagmara Kaźmierska została uczestniczką 14. edycji "Tańca z gwiazdami" w Polsacie. Program ruszył w niedzielę 3 marca. Na planie tanecznego show Dagmarze towarzyszył syn, Conan Kaźmierski, który jako przyszły lekarz stara się także pilnować, aby mamie nic się nie stało podczas treningów z Marcinem Hakielem. Królowa życia dopiero niedawno wykaraskała się z niepełnosprawności po wypadku. 

Redakcja poleca

Conan modli się o zdrowie Dagmary Kaźmierskiej. Co się dzieje? 

Wprawdzie Dagmara Kaźmierska może już normalnie chodzić, ale nadal nie wolno jej forsować kończyn. Conan z niepokojem patrzy, jak 48-latka wywija na parkiecie i w duchu modli się, aby nic sobie nie uszkodziła. Niestety kolejna kontuzja niesie ryzyko zniweczenia efektów kilkuletniej rehabilitacji. Dla Dagmary może to oznaczać powrót do kul, a może nawet i na wózek. /

- Jeszcze przed programem, od początku, ja w ogóle od paru lat się boję cały czas i tylko modlę się do Boga, żeby było wszystko dobrze, no ale mama po prostu oddaje serce tak naprawdę na tym parkiecie i na sali treningowej - powiedział w rozmowie z "Party" Conan. 

Królowa życia wciąż zmaga się z bólem i bierze silne leki, aby móc normalnie funkcjonować. Na parkiecie jednak świetnie daje sobie radę. Choć ostatnio jury przeczepiło się, że Dagmara gubi rytm, gwiazda była bardzo zadowolona ze swojego występu. 

Dagmara Kaźmierska miała zmiażdżone stopy po wypadku 

Pod koniec maja 2019 roku bohaterka "Królowych życia" przekazała fanom, że przez wypadek ma uszkodzone obie nogi. Obrażenia były poważne. - Zmiażdżone stawy skokowe, zmiażdżony guz piętowy, piszczele - wyliczała Dagmara i opisała przebieg zdarzenia. 

- Facet zatrzymał się na drodze szybkiego ruchu, bo za późno zobaczył zjazd. Do głowy by mi nie przyszło, że on się zatrzyma. Wina obopólna, bo nie zachowałam odstępu. Ale nie było czasu na żadne hamowanie. Żeby nie było trupów, trzeba było skręcić. Niestety znajdował się tam przepust betonowy - wspominała w wywiadzie. 

Do wypadku Dagmary Kaźmierskiej doszło w Szalejowie Górnym niedaleko Kłodzka (woj. dolnośląskie). Jak poinformowała policja, mercedes celebrytki nagle wypadł z drogi i uderzył w betonowy przepust. "W wyniku wypadku kierująca pojazdem kobieta doznała obrażeń i została przewieziona do szpitala. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Kłodzku" - przekazano. 

Nie przegap