Skrillex opowiedział o życiowej tragedii. "Zapijałem ból i szedłem dalej"
Skrillex, światowej sławy DJ, skończył 35 lat. W dzień swoich urodzin otworzył się przed internautami, publikując serię tweetów, w których opowiedział o swoich osobistych problemach. Ostatnie lata przeżył w cieniu tragedii.

15 stycznia Skrillex skończył 35 lat. Dzień później w serii szczerych tweetów przyznał, że 2022 był "najtrudniejszym rokiem w jego życiu". W tym czasie DJ cierpiał z powodu braku motywacji i czuł, że nie ma w życiu prawdziwego celu. Jest to częściowa odpowiedź na pytanie, które od pewnego czasu zadają sobie fani legendy dubstepowej sceny: "Dlaczego Skrillex zniknął?".
Zobacz także: Michael J. Fox wpadł w nałóg przez straszną diagnozę. Wyznał prawdę po latach
Skrillex zawiesił pracę, by odzyskać spokój
Można go kochać lub nienawidzić, ale w żadnym wypadku nie można zaprzeczyć, że Skrillex w pewien sposób zrewolucjonizował współczesną scenę muzyczną. Pomijając jego solowe projekty, takie jak "Scary Monsters and Nice Sprites" i Recess", które okazały się komercyjnymi hitami, Skrillex odcisnął swoje piętno na popie, rapie i metalu, współpracując z ASAP Rockym, Justinem Bieberem i zespołem Korn. Przez pewien moment wydawało się, że scena muzyczna należy do niego. Miał szansę stać się najbardziej rozchwytywanym DJ'em na świecie. Niestety nie wykorzystał jej w pełni.
Chociaż nie porzucił swojej muzycznej pasji, Skrillex nie był w ostatnim czasie najbardziej płodnym artystą. Ostatnie długogrające wydawnictwo wypuścił w 2015 roku. Od tego czasu zajmował się produkowaniem singli, a potem zaczął odwoływać koncerty...
— Jak mówiłem, 2022 był punktem przełomowym. Musiałem wszystko zawiesić, zwłaszcza moje projekty/karierę. Tak naprawdę nie odwołałem [występów na festiwalach — red.] Sunset i Movement ze względu na moje albumy. Zrobiłem to, ponieważ musiałem nad sobą popracować — wytłumaczył artysta.
Wspomniana praca wyszła mu na dobre. Skrillex przyznał, że po raz pierwszy od lat czuje, że odnalazł wewnętrzny spokój.
— Dotarcie tu kosztowało mnie sporo pracy i poświęcenia — przekonywał.
Co takiego wydarzyło się w jego życiu?
Zobacz także: Ania Wyszkoni szczerze o depresji. "Leżałam bez energii na podłodze”
Skrillex przeżył traumę, z którą nie potrafił sobie poradzić
Rodzinna tragedia położyła się cieniem na jego karierze. Kilka lat temu zmarła jego matka, a DJ przez długi czas nie potrafił sobie z tym poradzić.
— Zapijałem ból i szedłem dalej — zwierzył się Skrillex.
Wygląda jednak na to, że w końcu udało mu się przepracować głęboko skrywaną traumę. W jednym z finalnych wpisów muzyk zapewnił, że nadal będzie nad sobą pracował i nigdy więcej nie dojdzie do tego, że będzie musiał odwoływać koncerty.
Źródła: RadioZET.pl/Twitter: @Skrillex