Obserwuj w Google News

Koszmarny urlop Muchy: "Wszystko jest zapyziałe, brudne, szare". Gdzie była gwiazda?

2 min. czytania
02.09.2023 20:08

Anna Mucha wybrała się na wakacje do Węgier. Niestety stolica tego kraju nie spodobała się aktorce. To już kolejny nieudany wyjazd.

Anna Mucha
fot. Anna Mucha/Instagram

Wakacje się skończyły, ale nie dla wszystkich. Anna Mucha przebywa obecnie z rodziną w Budapeszcie - stolicy Węgier. Niestety miasto nie spodobało się aktorce.

Anna Mucha na wakacjach narzeka na Budapeszt

Mucha zasłynęła rolą w serialu "M jak Miłość", a ostatnimi czasy w serii polskich komedii "Kogel-Mogel". Chociaż ma dużo pracy na planach filmowych i w teatrze, postanowiła skorzystać z ostatnich ciepłych chwil i wybrać się na wakacje do Węgier.

Niestety aktorka nie jest zadowolona z wycieczki. Na Instagramie Muchy pojawiły się relacje, w których narzeka na Budapeszt. Nazwała miasto "zapyziałym".

Anna Mucha/Instagram
fot. Anna Mucha/Instagram
Anna Mucha/Instagram
fot. Anna Mucha/Instagram

Gwiazda "M jak Miłość" zamieściła dwie relacje. - Nie widać wtedy bardzo wielu rzeczy, które są, niestety, bardzo smutnym obrazem miasta w Europie Wschodniej. Tu jest absolutnie monumentalna, przepiękna architektura. Wszystko jest zapyziałe, brudne, szare. Często nawet te budynki, które powinny być reprezentacyjne, są niezadbane, oklejone jakimiś dziwnymi reklamami, z obrzydliwymi witrynami z lat 90. - narzekała Mucha.

Redakcja poleca

Anna Mucha prawie dostała udaru

To nie pierwsza nieudana wycieczka aktorki. Niedawno była we Francji. Pojechała tam w największe upały, kiedy było 40 stopni Celsjusza. Jak przypomina Jastrząb Post, wówczas również zamieściła na Instagramie relację, w której skarżyła się na wyjazd. Wtedy doszło jednak niemal do tragedii.

- Prawie dostałam udaru słonecznego. Poczerwieniałam na twarzy, jak widać. Kosztowało mnie to bardzo dużo. Nie było innego wyjścia. Trzeba było tu przyjść. Nie będę siadała w przypadkowym miejscu, więc skuszona hasłem pod tytułem: "Lavazza" siedzimy sobie w kawiarni, co robić? Trzeba jeść i pić. Znowu – kwękała Mucha.

No cóż, mamy nadzieję, że następny wyjazd będzie lepszy...

Nie przegap

RadioZET.pl