Obserwuj w Google News

Anita z "Sanatorium miłości" była wykorzystywana finansowo. Straciła kilkaset tysięcy

2 min. czytania
11.12.2022 10:15

Pani Anita, jedna z uczestniczek 5. edycji "Sanatorium miłości" wyznała, że była wykorzystywana finansowo. Kobieta zaufała mężczyźnie, który wyłudził od niej ponad 300 tysięcy złotych. Jej historia może być przestrogą.

Anita z "Sanatorium miłości"
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/ EAST NEWS

Widzowie niecierpliwie czekają na 5. edycję " Sanatorium miłości", zwłaszcza po tym, jak TVP ujawniła wizerunki uczestników kolejnej odsłony show. Jedną z uczestniczek, która wywołała najwięcej emocji, jest pani Anita. Wielu widzów zastanawiało się, czego w programie szuka tak piękna i młodo wyglądająca kobieta. W rozmowie z portalem Pomponik sama zainteresowana rozwiała wątpliwości. Przy okazji podzieliła się wstrząsającą historią, która może być przestrogą dla widzów. Przez swoją ufność i zauroczenie straciła kilkaset tysięcy złotych.

Redakcja poleca

Sanatorium miłości 5: uczestniczka wykorzystana finansowo. Pani Anita straciła ponad 300 tysięcy złotych

W wywiadzie pani Anita przyznała, że zaufała kiedyś mężczyźnie, który okazał się kłamcą i oszustem. Niestety, cynicznie wykorzystał jej zauroczenie, przez co straciła setki tysięcy złotych.

- Byłam wykorzystywana na tle finansowym. Jestem więc typową kobietą, która została wykorzystana przez mężczyznę na bardzo duże pieniądze. To było 370 tysięcy złotych. Wyczuł, czego mi potrzeba. A potrzebowałam w tamtym momencie przytulenia, wsparcia, kiedy była chora po rozwodzie. Zajął się moimi dziećmi. Taka prosta rzecz, że kobieta wykorzystywana finansowo długo nawet może nie zdawać sobie z tego sprawy. Poza tym to się odbywa bardzo powoli, bo zaczyna się od drobnych pożyczek pieniężnych i to po pół roku wspólnego mieszkania ze sobą. To trzeba przeżyć, żeby zrozumieć ten mechanizm. Do tego w ostatnim roku bycia z nim, okazało się, że ma jeszcze dwie inne kobiety. Także nie tylko ja byłam tą głupią - opowiadała uczestniczka "Sanatorium miłości".

Miejmy nadzieję, że pani Anita w programie poznała mężczyznę godnego jej zaufania. Sama bohaterka bardzo cieszy się, że mogła brać udział w tak niezwykłej przygodzie. Nie ukrywała także, że czuła się adorowana.

- Moja córka powiedziała mi, że powinnam pójść do tego programu. Zięć twierdził, że wyglądam za młodo, ale uparłam się, że pójdę, bo chodziło to za mną. Lubię wyzwania i nie znoszę nudy. Potraktowałam ten program jako przygodę życia. I faktycznie tak było. Życzę każdemu, żeby coś takiego przeżyć (...) Dawno się już nie czułam tak atrakcyjna, jak po tym programie. Moi koledzy zadbali o mnie - poinformowała.

Data premiery 5. sezonu "Sanatorium miłości" została zaplanowana na początek 2023 roku.