Andrzej Piaseczny wspomina związek z Anną Przybylską. Żałuje jednego
Andrzej Piaseczny w rozmowie z tabloidem otworzył się na temat związku z Anną Przybylską. Żałuje, że ich rozdzielono. Co wyznał?
Andrzej Piaseczny i Anna Przybylska mieli się ku sobie. W serialu – rzecz jasna. Połączyły ich obowiązki zawodowe, a na ekranie było między nimi coś więcej. Anna i Andrzej grali w „Złotopolskich”, a wątek ich miłości został gwałtownie przerwany. Jak po latach wspomina go piosenkarz?
Andrzej Piaseczny i Anna Przybylska musieli się rozstać
Andrzej Piaseczny osiągnął wiele. W swojej show-biznesowej karierze miał okazję spełniać się nie tylko w roli piosenkarza, ma na swoim konie także kreacje aktorskie. W roku 1997 zaczął grać w serialu „Złotopolscy”, gdzie wcielał się w Kacpra Złotopolskiego. Na planie produkcji TVP pracował z Anną Przybylską, której przydzielono rolę policjantki Marylki Baki.
Marylka i Kacper byli parą. O względy policjantki zabiegał na ekranie także Tomek Gabriel. I to właśnie on finalnie podbił jej serce. Tym samym Kacper został odsunięty na boczny tor, co nie do końca podobało się Piasecznemu. – Wciąż z pretensją wspominam, że w „Złotopolskich” rozdzielono mnie i Anię Przybylską. Ostatecznie wybrała Tomka i na koniec została jego żoną – powiedział w rozmowie z Faktem Andrzej Piaseczny.
Andrzej Piaseczny szczerze o Annie Przybylskiej: „Taka była”
Jak artysta wspomina współpracę z Przybylską? W wywiadzie dla tabloidu dał do zrozumienia, że wielkim uznaniem darzył jej warsztat aktorski. – Nie wiem, czy Ania była wielką aktorką, bo nie zdążyła tego udowodnić. Ale mówi się, że jak się współpracuje z wielkim aktorem, to ten do ostatniego momentu, zanim padnie klaps i rozpocznie się ujęcie, jest kimś innym. Dopiero gdy zaczyna się ujęcie, staje się prawdziwą postacią filmową. Taka była Anka – stwierdził.
Polskie i zagraniczne gwiazdy, które są leworęczne [GALERIA]
Źródła: RadioZET.pl/Fakt.pl
Tu się dzieje
