Obserwuj w Google News

"Bił pięściami i kopał". Jest akt oskarżenia ws. pobicia Marcina Bosaka

2 min. czytania
02.08.2023 18:46

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie 25-letniego obywatela Gruzji, który w kwietniu tego roku pobił aktora Marcina Bosaka. Shakhinowi G. grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. 

Marcin Bosak pobity. Sprawca usłyszał zarzuty
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Znany z "M jak miłość" Marcin Bosak został pobity na ulicy. Do zdarzenia doszło 21 kwietnia 2023 r. na warszawskiej Ochocie. Aktor wdał się w awanturę z kierowcą auta popularnej aplikacji przewozowej, któremu przedtem zwrócił uwagę na agresywny sposób jazdy. Bosak opowiadał, że kierowca mało nie potrącił jego syna. 

Sprawcy pobicia Marcina Bosaka grozi do trzech lat więzienia

Prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy 25-letniego obywatela Gruzji, Shakhina G. Miał on w porozumieniu z innymi mężczyznami wziąć udział w pobiciu Marcina Bosaka. 

- 25-latek usłyszał zarzut z artykułu 158 paragraf pierwszy Kodeksu karnego w zbiegu z artykułem 57a, czyli występek o charakterze chuligańskim, za co grozi podejrzanemu do trzech lat więzienia - informowała w kwietniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie. 

Pod koniec lipca Prokuratura Rejonowa Warszawa-Ochota skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko aresztowanemu Gruzinowi. 

- W toku postępowania ustalono, że podejrzany bił pokrzywdzonego pięściami oraz kopał go po całym ciele. Przez cały okres dochodzenia, na wniosek prokuratury, wobec Shakhina G. stosowany był środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Szymon Banna.

Rzecznik podkreślił, że podejrzany przyznał się częściowo do zarzuconego mu czynu. Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.

Marcin Bosak został pobity na ulicy 

Były gwiazdor "M jak miłość" zawiadomił o zdarzeniu na Instagramie. 43-latek pokazał do obiektywu obrażenia na twarzy - efekt bójki z gruzińskim kierowcą, pracującym dla znanej sieci przewozowej, i kilkoma mężczyznami pomagającymi mu w ataku. 

- Tak wyglądam. Będę miał takiego guziora. Właśnie przed chwilą jeden pan, kierowca [...], prawie rozjechał mojego młodszego syna. Jak zgłosiłem protest przeciwko temu postępowaniu, zaczęła się bijatyka, nie wiadomo skąd znalazło się czterech czy pięciu jego kolegów i dostałem solidne bęcki - opowiadał Marcin Bosak. 

Aktor zawiadomił policję, lecz nie był zadowolony z szybkości reakcji funkcjonariuszy. Jak mówił, przez pół godziny od zgłoszenia nie pojawił się żaden patrol, a napastnicy zdążyli dawno zbiec. - Szanowna policjo, błagam, pomóż mi w tej sytuacji, jestem obywatelem tego kraju - apelował w nagraniu pobity Marcin Bosak. 

marcin bosak2
fot. Instagram:@bosak.marcin

PAP/radiozet.pl