Obserwuj w Google News

Zofia Zborowska wściekła na rząd. Chodzi o leczenie dziecka. "Niedzielski, krew mnie zalewa!"

Maciej Friedrich
2 min. czytania
18.09.2022 16:30

Zofia Zborowska zaangażowała się w zbiórkę pieniędzy dla dziecka chorego na SMA. Aktorka ostro zaatakowała rząd i Ministra Zdrowia. To przez rygorystyczne przepisy lek dla małej Zosi nie jest refundowany.

Zofia Zborowska
fot. screen: Instagram @zborowskazofia

Zofia Zborowska postanowiła zaangażować się w pomoc małej Zosi, która choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Tata dziewczynki razem ze swoim ojcem i przyjacielem muszą zebrać 9 milionów złotych na lek, który może uratować jej życie. W tym celu od dwóch miesięcy maszerują z Zakopanego na Hel. Aktorka postanowiła nagłośnić sprawę za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. W nagraniu opublikowanym na Instagramie nie tylko zaapelowała o pomoc, ale także zwróciła się do Ministra Zdrowia Adama Niedzielskiego.

Redakcja poleca

Zofia Zborowska wściekła na Ministra Zdrowia? Aktorka apeluje o pomoc dziewczynce chorej na SMA

- Ten live jest dla mnie cholernie ważny, dlatego bardzo Was proszę o to, żebyście poświęcili te kilkanaście minut i posłuchali tych wspaniałych 3 facetów! Tata Tomek, Dziadek Jacek i przyjaciel Karol. Gdzie są te dzieci?! Ano tutaj! W Polsce! 27 dzieciaczków (w tym @zosia_kontra_sma) zostało pozostawionych samym sobie! - napisała aktorka.

Lek, którego potrzebuje Zosia, jest niezwykle drogi. Niestety, polski rząd wprowadził jego refundację dla dzieci do szóstego miesiąca życia, choć w wielu krajach zachodnich dostają go dzieci, które nie ważą więcej niż 13,5 kilograma, bez względu na wiek. To właśnie przez taką decyzję bliscy Zosi muszą z mozołem zbierać pieniądze na jej leczenie.

- Bez refundacji, a tym samym bez możliwości walki o pieniądze, bo przecież poszła informacja do opinii publicznej ze „najdroższy lek świata będzie refundowany!” Zatem po co zbieracie? Jakim prawem?! Krew mnie zalewa na ten rząd! 150 milionów złotych i ratujemy życie 27 dzieciaczkom! Halo, panie Niedzielski? To zależy tylko wyłącznie od jednego pana podpisu! Piszcie do Ministerstwa Zdrowia w tym temacie! I jeśli możecie to, plis wpłaćcie, chociaż złotówkę na Zosię - podsumowała Zborowska.

Podobnego zdania jest tata Zosi.

- Te dzieci dostały strzał w plecy (...), bo jak poszła informacja, że jest refundacja, to wszystkie zbiórki publiczne padły - zwraca uwagę Zborowska. - Przed ogłoszeniem refundacji zbieraliśmy po 50 tys. zł dziennie, teraz ledwo wyciągamy 20 tys., bo jak podchodzimy do ludzi z puszką, to słyszymy 'czego ty chcesz, przecież masz refundację" - cytuje słowa mężczyzny portal Gwiazdy Wirtualna Polska.

Miejmy nadzieję, że uda się zebrać pieniądze i uratować życie Zosi.