Wpadka w "Dzień Dobry TVN". Widzowie nie wierzyli w to, co słyszą [WIDEO]

Wpadki w programach telewizyjnych stały się popularnym tematem w sieci. Widzowie tropią wszelkie pomyłki, błędy i lapsusy prezenterów, a następnie zamieszczają je w sieci, wywołując falę żartobliwych komentarzy. Na YouTube regularnie pojawiają się wpadki w "Familiadzie" i śmieszne odpowiedzi w "Jeden z dziesięciu".

Sporo jest także wpadek z programów śniadaniowych, co nie powinno specjalnie dziwić, ponieważ "Pytanie na śniadanie" i "Dzień Dobry TVN" są emitowane są na żywo. Prezenterzy i zaproszeni goście działają pod wpływem stresu, wszystko dzieje się tu i teraz i nie ma czasu na poprawki. Gafy zdarzają się nawet starym wyjadaczom, ale na ogół mają zabawny charakter i nie wzbudzają negatywnych emocji. Niemniej widzowie bywają bezwzględni, a każda ekranowa "katastrofa" natychmiast ląduje w internecie. 

Wpadka w "Dzień Dobry TVN". Reporterka pomyliła rzepak z bzem

Zabawna wpadka zdarzyła się w jednym z ostatnich wydań "Dzień Dobry TVN". Ekipa już tradycyjnie wybrała się w plener, by pokazać widzom urokliwe miejsca, w które warto wybrać się na majówkę. Tym razem prezenterka pogody zabrała kamery na pola kwitnącego rzepaku. Bujna żółć co roku przyciąga amatorów fotografii oraz masę "rzepiar", czyli instagramowych influencerek pragnących zrobić sobie wyjątkowe sesje, niestety często krytykowanych za niszczenie upraw.

W relacji pogodynka rozpływała się na pięknem żółtych łanów, ale nagle w jej wypowiedź wkradła się fatalna pomyłka. Prezenterka nazwała rzepak bzem i to nie jeden raz. Błąd naturalnie nie uszedł uwadze widzów, którzy zamieścili nagranie w social mediach.

DDTVN, serio, BEZ???

Pomyłka, czy nie wiedziała? Bo się jakoś nie poprawiła.

Z biologi była chyba pała albo dziennikarzyna odurzona kwitnącym rzepakiem - komentowali użytkownicy Twittera. 

Zobaczcie, jak to wyglądało.