Wojciech Cejrowski usprawiedliwia agresję Putina. "Wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły"
Wojciech Cejrowski na swoim kanale radiowym na YouTube odniósł się do inwazji Rosji na Ukrainę. Podróżnik znany z kontrowersyjnych i konserwatywnych poglądów stwierdził, że prezydent Rosji zaatakował, bo Zachód złamał daną Rosji obietnicę, że Ukraina będzie neutralna.
Trwa wojna Putina z Ukrainą. Wciąż napływają niepokojące informacje odnośnie inwazji, która rozpoczęła się 24 lutego. Na temat wojny wypowiada się mnóstwo ekspertów, osób związanych z polityką oraz korespondentów. Głos w tej sprawie zabrał również Wojciech Cejrowski. Podróżnik znany jest ze swoich konserwatywnych i kontrowersyjnych poglądów. Tym razem w swojej audycji "Radiowy Przegląd Prasy" na YouTube Cejrowski razem z Andrzejem Rudnikiem komentowali najnowsze doniesienia z Ukrainy. Na początku podróżnik stwierdził, że ogląda trochę inne wiadomości, niż te europejskie i patrzy "szerzej na świat", gdyż w Europie jest "taki ciasne myślenie bez spojrzenia planetarnego".
Wojna w Ukrainie – najnowsze informacje [RELACJA NA ŻYWO]
Wojciech Cejrowski usprawiedliwia agresję Putina. "Wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły"
Cejrowski podkreślił, że Putin zaatakował Ukrainę, gdyż Zachód złamał daną Rosji obietnicę, że Ukraina będzie neutralna. "Myśmy kandydaturę Ukrainy do NATO i do Unii popierali, wciągaliśmy Ukrainę do europejskiej strefy wpływów, a nie zostawiliśmy jej neutralną. Putin od lat denerwuje się tym, że Ukraina miała być neutralna i NATO mu obiecało, że już więcej przesuwania się NATO w stronę Rosji nigdy nie będzie" - mówił w swojej audycji Cejrowski.
Później Cejrowski stwierdził, że Putin zaatakował, aby "zabezpieczyć swoje przody i tyły".
"Putin się denerwował, że broń atomowa wkrótce na Ukrainie się pojawi, była sowiecka, teraz będzie amerykańska. Wcielenie Ukrainy do Unii Europejskiej to też jest zagrożenie, od kiedy Unia Europejska zaczęła mówić o własnych siłach zbrojnych, które też przecież będą nuklearne. Nic dziwnego że Putin wjechał, żeby zabezpieczyć swoje przody i tyły" - powiedział.
Wcześniej, Cejrowski w rozmowie z Krzysztofem Skowrońskim w Radiu Wnet, wyemitowanej 19 lutego, na kilka dni przed inwazją, mówił: "Putin może nadjedzie, albo nie nadjedzie, być może uderzy, żeby pasowało do tej koncepcji lansowanej przez Zachód. Natomiast na tej wojnie strasznie zależy koncernom zbrojeniowym amerykańskim, bo Trump wygasił konflikty, więc nie ma dokąd sprzedawać towaru. Demokratom też zależy na wojnie, bo wtedy słupki idą w górę. Bidena większość popiera, to trzeba coś z tym zrobić, no więc może wojna" - cytowała słowa Cejrowskiego "Gazeta Wyborcza".
Polskie gwiazdy, które pomagają Ukrainie. Znani Polacy wspierają ofiary wojny [GALERIA]
Tu się dzieje
