Obserwuj w Google News

Stallone nie rozwodzi się przez psa. Aktor podał prawdziwy powód

2 min. czytania
25.08.2022 19:42

Sylvester Stallone rozwodzi się z Jennifer Flavin, którą poślubił w 1996 roku. Niedawno media spekulowały, że powodem rozstania jest... pies. Aktor zdementował pogłoski i wyjawił prawdziwy powód rozstania

Stallone
fot. Instagram/@jenniferflavinstallone/screen

Kilka dni temu w mediach pojawiły się doniesienia o tym, że Sylvester Stallone i jego żona rozwodzą się po 25 latach. Za koronny dowód w tej sprawie plotkarskim magazynom posłużyły zdjęcia nowego tatuażu aktora. Jeszcze niedawno na ramieniu gwiazdora widniała podobizna żony. Teraz ma pysk psa Butkusa, którego mogliśmy oglądać w filmach o Rockym.

Media uknuły nawet teorię, że to właśnie pies jest powodem rozstania. Stallone miał przysposobić nowego zwierzaka wbrew opinii żony, przez co między małżonkami zaczęło dochodzić do spięć. Niektóre serwisy przekonywały nawet, że sam tatuaż jest powodem rozstania, bo dla Flavin było to już zbyt wiele.

Jednak prawda jest całkiem inna, co ujawnił w rozmowie z TMZ sam Stallone.

Zobacz także: Cichopek skomentowała rozwód z Hakielem. Padły wymowne słowa

Stallone i Flavin nie rozwodzą się przez psa. Aktor podał prawdziwy powód

Sylvester Stallone od 1996 roku jest w związku małżeńskim z Jennifer Flavin, która jest jego trzecią żoną. Razem doczekali się trzech córek: 26-letniej Sophie, 24-letniej Sistine oraz 20-letniej Scarlet. Przez wszystkie lata związek czołowego siłacza światowego kina i o 22 lata młodszej od niego modelki był uznawany za niezwykle udany. Teraz jednak wcześniejsze spekulacje o rozwodzie się potwierdziły.

W jednej z niedawnych wypowiedzi aktor skomentował absurdalne doniesienia o tym, że ich małżeństwo rozpadło się przez psa.

Nie zakończyliśmy naszego małżeństwa z trak błahego powodu – stwierdził gwiazdor w rozmowie z TMZ. Podał prawdziwą przyczynę rozpadu relacji.

Redakcja poleca

Po prostu poszliśmy w innych kierunkach – podsumował. Darzę Jennifer największym szacunkiem. Zawsze będą ją kochał. Jest wspaniałą kobietą. Jest najmilszym ludzkim stworzeniem, jakie kiedykolwiek poznałem – dodał.

Stallone podkreślił, że miał tatuaż z twarzą Jennifer od 14 lat i chciał go odświeżyć, ale coś poszło nie tak. Dodał, że to, iż na ramieniu ma psa zamiast żony, nic nie zmienia. I tak nadal ma jeszcze jedną podobiznę Flavin: na plecach.

Jak donosi TMZ, to Jennifer wniosła pozew o rozwód. Co ciekawe, jednym z powodów ma być szastanie majątkiem, które zarzuca Stallone’owi. W pozwie znalazł się podobno wniosek o to, by aktor nie mógł korzystać z ich domu w Plam Beach. Flavin już kilka tygodni temu miała być widziana bez obrączki na palcu, co wskazuje na to, że do rozstania doszło już wcześniej.

Czy będzie to spokojny rozwód? To się okaże, ale nie zapowiada się, by była to batalia na miarę Pitta i Jolie.