Obserwuj w Google News

Koniec pary z "Sanatorium miłości". Piotr wywinął Annie niezły numer! "Myślałam, że to żart"

2 min. czytania
13.06.2022 12:45

Anna i Piotr z "Sanatorium miłości 4" zaręczyli się w finale, ale niedługo po programie zdecydowali się rozstać. Zapewniali jednak, że nadal darzą się uczuciem i nie wykluczają powrotu. Niestety po tym, co zrobił Piotr, raczej się na to nie zapowiada. Anna poczuła się upokorzona. 

Anna i Piotr z "Sanatorium miłości 4"
fot. Instagram:@sanatorium_milosci_tvp

Anna i Piotr zaręczyli się w finale "Sanatorium miłości 4". "Ziemba, chcesz mnie?" - pytał kuracjusz z Piaseczna, ta zaś w iście filmowym stylu odparła: "Chcę cię! Mój ci, mój ci!" i rzuciła się narzeczonemu w ramiona. Widzowie uważali jednak, że zaręczyny po trzech tygodniach znajomości nie wróżą niczego dobrego. I mieli rację, bo wkrótce para potwierdziła rozstanie. 

Prawdziwa miłość jest wtedy, że jeżeli Piotr znajdzie kogoś i powie mi o tym lub zamilknie, to ja się będę cieszyła jego szczęściem. Nie możemy korkować tej butelki, bo coś jest już zaklepane. Trudna jest u nas sytuacja. Doszliśmy więc do wniosku, że nie możemy się ograniczać. Długo rozmawialiśmy i zdecydowaliśmy na to jakieś półtora miesiąca temu. To dla nas taka jakby próba - tłumaczyła zawiłą relację Anna, która zdecydowała się wyjechać na kilka miesięcy do USA na zaproszenie Marioli z New Jersey.

Piotr nie miał żalu do partnerki i podkreślał, że oboje podeszli do sprawy ze wzajemnym zrozumieniem. 

To była decyzja dojrzała. Nie chcemy zamykać sobie szansy na poznanie kogoś i nowe uczucie. Dla Ani zawsze będzie miejsce w moim sercu. Mam nadzieję, że jeszcze z kimś stworzę coś wyjątkowego. Ale nigdy nie mówimy "nigdy". Nie wiadomo co będzie, jak Ania wróci zza oceanu - mówił w wywiadzie. 

Redakcja poleca

Sanatorium miłości 4: Piotr pojechał na wakacje z inną kobietą 

W ostatnim wywiadzie Anna nie była już tak łaskawa dla swojego przyjaciela. Wyjawiła, że w Piotrze najbardziej nie podobała jej się skłonność do kontrolowania.

Z perspektywy czasu widzę, że moja decyzja była słuszna - nie takiego faceta szukam na życie, był kiedyś jak policjant i dalej nim jest, niestety - stwierdziła w rozmowie z "Tele Tygodniem". 

Tymczasem Piotr nie zamierzał dłużej roztrząsać nieudanej relacji i znalazł sobie nową przyjaciółkę. Następnie poleciał z nią na Rodos, a Annie wysłał zdjęcia... Była narzeczona Piotra poczuła się upokorzona. 

Najpierw okazało się, że Piotrek leci na Rodos z nieznaną mi kobietą. Myślałam, że to żart, ale jak wysłał mi zdjęcia z nią, dodając, jaki jest szczęśliwy... Przez moment nie wiedziałam, co mam powiedzieć. Było to podłe z jego strony - jeszcze niedawno rozmawialiśmy, że przyjdzie taki dzień, że wróci wszystko do normy, jak zobaczę, że się zmienił, a tu taki numer... W obliczu tego nie pozostaje mi więc nic innego, niż przyznać: koniec planów o wspólnej przygodzie życia - powiedziała tygodnikowi rozżalona Anna. 

Widzom "Sanatorium miłości" pozostaje zatem trzymać kciuki za inne pary. Natalia i Andrzej zaręczyli się kilka miesięcy po zakończeniu zdjęć. Po programie zbliżyli się do siebie także Monika i Andrzej oraz Piotr Hubert i Mariola z New Jersey. Ci ostatni potwierdzili niedawno, że są w związku.