Ray Liotta nie żyje. Poruszający wpis narzeczonej zmarłego aktora. "Nie mogliśmy się sobą nasycić" [FOTO]
Ray Liotta nie żyje, 26 maja 2022 roku zmarł znany między innymi z "Chłopców z ferajny" i "Dzikiej namiętności". Poruszającym wpisem ukochanego narzeczonego pożegnała Jacy Nittolo. Jej słowa chwytają za serce.
Ray Liotta zmarł 26 maja 2022 roku. Informacja o śmierci znanego amerykańskiego aktora była szokiem dla bliskich, współpracowników, środowiska artystycznego i rzeszy oddanych fanów. Na swoim koncie Liotta miał wiele zapadających w pamięć kreacji, rozgłos przyniosła mu rola byłego więźnia w "Dzikiej namiętności", za którą otrzymał nominację do statuetki Złotego Globu. Jednak największą popularność przyniósł mu udział w kultowych "Chłopcach z ferajny", gdzie wcielił się w gangstera Henry’ego Hilla. Mogliśmy oglądać go w takich hitach jak "Ostry dyżur", "Hannibal" czy "Historia małżeńska".
Liotta w wieku 67 lat zmarł we śnie podczas pobytu na Dominikanie, gdzie pracował na planie nowego filmu "Niebezpieczne wody". Pozostawił pogrążoną w żałobie narzeczoną, Jacy Nitollo, z którą zaręczył się pod koniec 2020 roku. Zakochani bardzo często zapewniali publicznie o głębokim uczuciu, jakie ich połączyło.
- Życzenia świąteczne się spełniają. Poprosiłem miłość mojego życia o rękę i dzięki Bogu zgodziła się - pisał Ray na Instagramie.
Po śmierci narzeczonego Jacy postanowiła symbolicznie pożegnać go, publikując wspólne zdjęcia i zamieszczając chwytający za serce wpis.
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazdy filmu i kina, które odeszły w 2021 roku [ZDJĘCIA]
Ray Liotta nie żyje. Jacy Nitollo uczciła pamięć zmarłego narzeczonego w mediach społecznościowych
Na profilu Jacy Nitollo na Instagramie pojawił się emocjonalny post, w którym narzeczona zmarłego aktora wspominała cudowne chwile, które spędziła u jego boku.
- Moje życie w ciągu ostatnich kilku lat było naprawdę magiczne. Raya i mnie łączyła głęboka miłość, którą na zawsze zachowam w swoim sercu. Śmialiśmy się codziennie i byliśmy nierozłączni. Nasza chemia była szalona w najlepszy możliwy sposób. Był dla mnie wszystkim na świecie i nie mogliśmy się sobą nasycić. To był rodzaj prawdziwej miłości, o której się marzy. Był najpiękniejszą osobą na zewnątrz i wewnątrz, jaką kiedykolwiek znałam... a to i tak mało powiedziane - napisała przejmująco.
Pod postem Jacy pojawiło się wiele komentarzy, w których fani wspierali ją i przekazywali krzepiące słowa.
- Cieszę, że doświadczyłaś tego rodzaju miłości, Jacy! Niektórzy ludzie tylko o tym marzą. Przykro mi, że zostawił cię zbyt wcześnie, teraz będziesz mieć Anioła mieszkającego z tobą na zawsze w twoim sercu. Tak mi przykro z powodu twojej straty.
- Kocham cię Jacy! Przykro mi z powodu twojej straty – Ray naprawdę był jedyny w swoim rodzaju. Przesyłam Tobie i rodzinie całą moją miłość i modlitwy - czytamy.
Współczujemy straty i przesyłamy kondolencje.
Tu się dzieje
