Radosław Majdan zdradził, co myśli na temat przeciwników in vitro. Padły mocne słowa

Radosław Majdan bedzie ojcem. Piłkarz wypowiedział się na temat in vitro

Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek-Majdan nie posiadają się ze szczęścia, bowiem już za kilka miesięcy zostaną rodzicami. Dla Małgorzaty Rozenek będzie to trzecie dziecko. Dwóch synów ma z poprzedniego małżeństwa z Jackiem Rozenkiem. Dla Radosława Majdana będzie to jednak pierwsza pociecha. Nic dziwnego, że piłkarz jest podekscytowany tym, że już niedługo zostanie tatą.

Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek długo starali się o dziecko. Para głośno mówi o tym, że skorzystała z metody i n vitro. W rozmowie z serwisem Plejada.pl Radosław Majdan zdradził, co myśli o przeciwnikach tej metody. Sportowiec nie rozumie, dlaczego in vitro wciąż budzi w Polsce tyle emocji.

"Zupełnie nie rozumiem, dlaczego in vitro to temat tabu. Skoro medycyna tak się rozwinęła, to dlaczego ludzie, którzy nie mogą mieć dzieci, mają nie korzystać z tej metody? Przecież to są te same plemniki, ta sama komórka jajowa, jedynie metoda zapłodnienia jest trochę inna. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu przeszczep serca wydawał się czymś niemożliwym, a dzisiaj nikt się już temu nie dziwi. Dlaczego w ten sam sposób nie podchodzimy do in vitro? Powinniśmy się cieszyć z tego, że współczesna medycyna daje nam takie możliwości. To, że nie wszystko rozumiemy, nie oznacza, że od razu musimy to krytykować. Chyba nie ma nic piękniejszego niż widok rodziców, którzy usłyszeli, że nie mogą mieć dzieci, a dzięki in vitro doczekali się potomstwa. Dlaczego odbieramy im do tego prawo? Podczas naszych procedur związanych z in vitro spotkaliśmy wiele par, które sprzedają wszystko, co mają, by mieć dziecko, bo przecież ta metoda nie jest u nas dofinansowywana. Oni podporządkowują temu całe swoje życie, czasem próbują po kilka razy z rzędu. Należą im się pochwały, a nie bezpodstawna krytyka." - tłumaczy piłkarz.

Radosław Majdan o przeciwnikach in vitro. Padły mocne słowa

Radosław Majdan zdradził też, że gdy słyszy, co mają do powiedzenia przeciwnicy in vitro, buzują w nim olbrzymie emocje.

"Gdy słyszę, że ktoś mówi o "dzieciach z probówki", to krew mnie zalewa. Nawet nie mam ochoty tego komentować, bo musiałbym użyć wielu wulgaryzmów. To świadczy o zamknięciu, niewyedukowaniu i zaściankowości osób, które powtarzają takie słowa. Cieszę się, że Małgosia tak bardzo zaangażowała się w ten temat. Ona robi wiele, by ten temat przestał być tabu w naszym kraju" - podkreślił Radosław Majdan.

RadioZEt.pl/Plejada.pl/SW