Pytanie na śniadanie: skandal w programie? Izabella Krzan była skrępowana. "Skupiała się na biuście"
W "Pytaniu na śniadanie" nie brakowało kontrowersji, jednak tym razem nawet prowadząca program Izabella Krzan była skrępowana. Chodzi o specjalistę od dużych biustów. Czy w śniadaniówce TVP doszło do skandalu?
" Pytanie na śniadanie" to program, którego nikomu nie trzeba przedstawiać. Podobnie jak konkurencyjne "Pytanie na śniadanie", format TVN stawia na różnorodne treści i tematy publikowane na żywo. Nic dziwnego, że nietrudno zauważyć wszelkie wpadki i oryginalne reakcje gości oraz prowadzących. Bez takiej sytuacji nie obyło się przy okazji materiału związanego z wyjątkowo dużym biustem jednej z uczestniczek.
Pytanie na śniadanie: Skandal w programie? Kontrowersyjny materiał TVP o biuście
W poniedziałek 26 września gościem "Pytania na śniadanie" była pani Martyna, mama dwójki dzieci, która zmaga się z problemem zbyt dużego biustu. Rozmiar 75N/F jest dla niej kłopotliwy, a jest już po operacji.
- Rzadko kto patrzył mi w twarz, raczej większość osób skupiała się na biuście. To było strasznie irytujące - opowiadała.
Wydawało się, że towarzyszący bohaterce chirurg medycyny estetyczne Bartosz Pawlikowski pomoże jej w trudnej chwili, tymczasem zachowanie specjalisty wzbudziło wiele kontrowersji.
Zaczął bowiem zakładać stanik w dużym rozmiarze i wkładać do niego opakowania cukru. Choć wiele osób wiedziało, do czego zmierza "eksperyment", Izabela Krzan była wyraźnie skonsternowana takim podejściem do sprawy.
Myślicie, że lekarz był zbyt "obrazowy"?