Obserwuj w Google News

W "Pytaniu na śniadanie" bronią Cichopek i Kurzajewskiego. Tomaszewska wbiła szpilę Smaszcz

2 min. czytania
10.10.2022 14:35

Związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego zdominował ostatnie "Pytania na śniadanie". Prowadzący gratulowali parze i przesyłali słowa wsparcia. Nie obyło się jednak bez komentarza na temat "prowokatorki" całego zamieszania, czyli Pauliny Smaszcz, która wytoczyła w sieci ciężkie działa przeciwko byłemu mężowi. Tomaszewska wymownie odniosła się do jej zachowania. 

Małgorzata Tomaszewska
fot. VIPHOTO/East News, Instagram:@pytanienasniadanie

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski potwierdzili publicznie, że są parą. Wyznanie wywołało lawinę komentarzy, zarówno przychylnych, jak i miażdżących potajemny romans pary, który podobno miał się narodzić, gdy oboje byli jeszcze w związkach.

Całą prawdę o relacji Cichopek i Kurzajewskiego wyznała niespodziewanie Paulina Smaszcz. Była prezenterka nie zostawia suchej nitki na byłym mężu i odpiera zarzuty o brak klasy i publiczne pranie brudów. Zachowaniem Smaszcz zniesmaczeni są także przyjaciele Kurzajewskiego i Cichopek z "Pytania na śniadanie". W ostatnim wydaniu poświęconym coming outowi pary nie obyło się bez przytyku ze strony Małgorzaty Tomaszewskiej, wyraźnie zdegustowanej internetowymi atakami byłej żony Kurzajewskiego.

Redakcja poleca

"Pytanie na śniadanie" murem za Cichopek i Kurzajewskim 

Miłości Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego kibicuje nie tylko Joanna Kurska, ale także Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora. Gospodarze ostatniego wydania przypomnieli  treść oświadczenia Macieja Kurzajewskiego i postanowili zapewnić parę o swoim wsparciu.

Nie nam to komentować, ale chciałbym, abyśmy w imieniu naszej redakcji dodali, bo jesteśmy dobrymi kumplami, że Kasiu, Maćku, jesteśmy z wami - powiedział Sikora i dodał: Miłość oczywiście nie wpłynie na ich profesjonalizm, bo są bardzo profesjonalni w tym, co robią.

Z kolei Małgorzata Tomaszewska nie omieszkała przypomnieć genezę całego zamieszania w sieci, a miały być to według niej prowokacyjne komentarze "jednej z osób". Nietrudno się domyślić, że chodziło o atakujący Kurzajewskiego wpis Pauliny Smaszcz

À propos tego oświadczenia, cała ta sytuacja została sprowokowana przez komentarz, gdyby tego komentarza nie było, wielu mówi, po co się dzielić takimi rzeczami, ale było to wymuszone przez komentarz, który pojawił się pod jednym ze zdjęć - powiedziała. 

Przy okazji widzowie dowiedzieli się, że zakochana para wróciła już do Polski, a 19 października ponownie będzie można zobaczyć ją w "Pytaniu na śniadanie".