Obserwuj w Google News

Publicznie mówił, że ma raka, by wygrać program rozrywkowy. Teraz przeprasza za kłamstwo

3 min. czytania
21.10.2022 20:37

Uczestnik „Love Island. Wyspa Miłości” skłamał na wizji, mówiąc że ma raka. Teraz bije się w pierś i przeprasza, że wprowadził fanów w błąd. Swoim szczerym wyznaniem ma zamiar zwiększyć widoczność swojego prawdziwego schorzenia. Co dokładnie powiedział Kuba Grabarek, finalista ostatniej edycji show Polsatu?

Jakub Grabarek - portret
fot. materiały promocyjne Polsat

Love Island. Wyspa Miłości” to program rozrywkowy, bazujący na dramatach. Ten jednak był krokiem za daleko. Podczas ostatniej edycji programu, jeden z uczestników wyznał na wizji, że ma raka. Później jednak okazało się, że nie była to prawda. Teraz Kuba Grabarek przeprasza, bije się w pierś i liczy, że zwiększy widoczność i profilaktykę prawdziwego schorzenia, na które choruje – wrzodziejące zapalenie jelita grubego.

Redakcja poleca

Kłamał na antenie. Teraz przeprasza

Jak podają dziennikarze portalu SuperExpress, Kuba Grabarek przeprosił publicznie swoich fanów za wprowadzenie ich w błąd. Co znamienne – mówi, że sam był przekonany, że mówi prawdę.

Grabarek był uczestnikiem 6. edycji popularnego show „Love Island. Wyspa miłości”. Podczas jednego z dni na planie, powiedział do kamery, że ma raka. Później jednak zwierzył się partnerce, Weronice Piątek, że choć rzeczywiście chorował, jego stan nie był zdiagnozowany jako choroba nowotworowa.

To nie do końca był w ogóle rak. To była choroba: wrzodziejące zapalenie jelita grubego - zdradził.

Wspomina, że choć miał trudne przejścia, związane z chorobą, a nawet otarł się o zagrożenie życia, zawsze wiedział, że to problem z jelitem, ale nie w stadium raka.

„Zawsze słyszałem, że to wrzodziejące, albo może być rak. Po prostu brałem to do siebie, że to rak, ale to nie jest w końcu rak, tylko jakby ryzyko. [...] Źle to przekazałem. Nie powinienem tak mówić, no ale powiedziałem” - zwierzył się przed kamerą.

To wyznanie na antenie nie zjednało mu fanów. W pewnym momencie widzowie domagali się nawet, aby za swoje „oszustwo” wydalić go z programu. Tak się jednak nie stało. Finalnie Grabarek i jego partnerka, Weronika Piątek, zajęli trzecie miejsce w finale.

Redakcja poleca

Kuba Grabarek wyjawia prawdę. Na żywo 

Teraz, kilka tygodni po finale programu, mężcyzna decyduje się przerwać milczenie i wprost powiedzieć o swoim stanie zdrowia. Ma nadzieję, że w ten sposób pomoże innym, zwiększy widoczność istnienia choroby i przyczyni się do lepszej profilaktyki przez młodych ludzi.

W niedawnym poście na portalu Instagram, Grabarek powiedział:

Na początek chciałem przeprosić za swoje zachowanie wszystkie osoby chore oraz swoich bliskich. Okłamywałem sam siebie, bo tak było mi łatwiej, żałuję tylko, że nie wykorzystałem sytuacji w programie, żeby nagłośnić temat swojej choroby, aczkolwiek mam nadzieję, że zrobię to tutaj właśnie z wami.

Choroba zostanie ze mną do końca życia, ale jak możecie zauważyć, da się z nią żyć. Spełniam swoje marzenia, wziąłem udział w programie, trenuję, pracuję. Mam wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Zaprzepaściło to moje marzenie zostania piłkarzem, natomiast po dojściu do siebie ukierunkowała mnie na inne pasje” - powiedział.

Finalista programu zwierzył się także, że zamierza teraz mocniej wspierać fundacje charytatywne i pomagać osobom, które potrzebują wsparcia. W ten sposób chce pomagać innym chorym.

„Chcę zacząć wspierać kilka wybranych przez nas wspólnie fundacji, chcę pokazywać wam, że da się żyć z chorobami, że to nie powód do wstydu, że nie warto się poddawać i warto spełniać marzenia” – możemy usłyszeć w wideo zamieszczonym na Instagramie.

Czytaj także:  Co obejrzeć na VOD: Disney+, Netflix, HBO Max, Apple, Amazon i innych? [Weekend 22-23.10 2022]

RadioZET.pl/SE.pl/Instagram

Niech to usłyszą
12 Zobacz galerię
fot. Radio ZET